Farmona Sweet Secret Kawowy żel peelingujący do mycia ciała 225 ml

Dla mnie to typowy żel pod prysznic, nie traktuję go jako peelingującego, bo z tym radzi sobie słabo. Zapach: piękny, słodko-gorzki zapach kawy, idealnie współgra z moją wieczną poranną ochotę na kawę z gorzką czekoladą, zapach niestety nie utrzymuje się potem na skórze, a szkoda. Konsystencja: konsystencja rzadszego żelu z zatopionymi drobinkami, które bardzo przypominają mi drobno zmielone ziarenka kawy, nie wiem, czy też macie takie wrażenie ;) pieni się nawet dobrze, ale bez rewelacji. Opakowanie: piękna szata graficzna, ciekawy kształt buteleczki, którą łatwo się otwiera, nie mam problemu z wydobyciem żelu do końca. Działanie: bardzo dobrze myje, nie wysusza, ale też nie pielęgnuje, ale od tego mam inne kosmetyki; jednak działanie peelingujące jest zbyt słabe, traktuję go jako zwykły żel pod prysznic i tak go też oceniam, bo inaczej dostałby nieco niższą ocenę. Cena, wydajność, dostępność: kosztuje około 10 zł, bardzo dobra dostępność, widuję go coraz częściej, jest dość wydajny ;) Polecam dla miłośniczek i miłośników kawy - poranna przyjemność por prysznicem gwarantowana.

Kawowy żel peelingujący do mycia ciała słodkie cappuccino i tiramisu ma naturalny, niechemiczny zapach świeżo zaparzonej lekko gorzkawej kawy oraz delikatnej słodyczy pysznego deseru. Kosmetyk należy do linii Sweet Secret, która obejmuje m.in. masła do ciała, suflety, desery i tym podobne produkty, a wszystkie bardzo aromatyczne, smakowicie pachnące, przeznaczone do pielęgnacji całego ciała. Wygodne i praktyczne opakowania nie wyślizgują się dłoni, ułatwiają zużycie kosmetyku do końca, również ich strona wizualna zachęca do spróbowania deserów, które przygotowała dla swoich klientek Farmona. Te aromatyczne kosmetyki sprawdzą się zwłaszcza podczas brzydkiej pogody, w chłodniejsze pory roku i są doskonałe na poprawę nastroju. Kawowy żel jest bardzo wydajny, wystarczy naprawdę niewielka ilość nałożona na gąbkę lub dłoń. Dodatkowo mocno się pieni, co w połączeniu z żelową konsystencją ułatwia rozprowadzanie kosmetyku. Już po pierwszym użyciu skóra jest gładka, lepiej wchłania balsam a zapach kawy utrzymuje się na skórze (i w łazience;) jeszcze długo po kąpieli. Peelingujące drobinki są delikatne, dzięki czemu produkt nie podrażnia skóry, może być stosowany nawet do tej wrażliwej. Nadaje się również do mycia wrażliwych partii, np.: dekoltu. Pozostawia skórę nawilżoną, sprężystą, nie wysusza jej, dobrze myje i masuje. Taki zabieg poprawia mikrokrążenie i dotlenia skórę. Jego intensywny kawowy zapach może być zarówno wadą, jak i zaletą. Jeśli ktoś nie lubi kosmetyków o zapachu produktów spożywczych, ten żel powinien omijać z daleka. Warto używać żelu razem z masłem kawowym z tej samej linii zapachowej. Kosmetyki doskonale się uzupełniają, trwałość zapachu jest również przedłużona. Jeśli nie wyobrażacie sobie dnia bez kawy śmiało sięgnijcie po kawowy peeling. Pozostawi nie tylko uczucie jedwabiście gładkiej, zadbanej skóry, ale również doda energii – prawie jak filiżanka aromatycznej kawy. Wzrost stężenia endorfin gwarantowany;)