Ziaja Med Szampon łagodzący 300 ml marki Ziaja w kategorii Włosy / pielęgnacja włosów / szampony do włosów. Ziaja Ziaja Med Szampon łagodzący 300 ml uroda włosy szampony.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Bardzo lubię kosmetyki Ziaji ten szampon jednak u mnie nie zdał egzaminu. Nie mam dużego problemu z swędzeniem głowy, nie jest on intensywne, ale jest. Zaraz po użyciu szamponu skóra głowy intensywnie mnie swędziała aż do momentu wypchnięcia włosów. Po zużyciu połowy butelki szampon odstawiłam, bardzo nasilał problem przetłuszczania się włosów, nie były świeże nawet dobę. Kolejny minus za wodnistą konsystencję która bardzo utrudniała mi używanie szamponu. Jego wydajność także pozostawia wiele do życzenia, szampon słabo się pieni, przez co trzeba go użyć dość sporo. Włosy po umyciu są dość dziwne w dotyku, a ich rozczesanie było koszmarem, miałam problem z złożeniem w nie grzebienia i wyrywałam mnóstwo włosów zanim udało mi się je rozczesać. Plus znalazłam jeden. Jest nim delikatny, ziołowy zapach. Osobiście więcej szamponu nie mam zamiaru używać i nie polecam go.
Pokochałam ten szampon od pierwszego użycia. Stał się on dla mnie wybawieniem w sytuacji kryzysowej, kiedy stosowanie jednego z preparatów przeciw wypadaniu włosów, spowodowało u mnie nawrót zaleczonej przez lata łuszczycy głowy. Kto cierpiał choć raz na to schorzenie, wie, jak trudno opanować uporczywy świąd i powstrzymać się przed rozdrapywaniem zmian. Kiedy musiałam na ten czas odstawić aktualnie używany szampon, bo tylko potęgował problem,byłam zrozpaczona. Inne kupione na próbę w aptece (zachwalane,jako lecznicze), okazały się wcale nie lepsze. Aż wreszcie trafiłam w aptece na szampon łagodzący Ziaji, choć powiem szczerze, że kupiłam go bez przekonania, nie wierząc w ogóle w to, że poradzi sobie z moim "palącym" problemem, tym bardziej, że kosztował niewiele. Doznałam jednak miłego zaskoczenia... Szampon jest bezbarwny. Ma dość rzadką konsystencję, ale nie przekłada się to w żaden sposób na jego jakość, albowiem jest bardzo wydajny. Wystarczy dosłownie niewielka jego ilość, aby dokładnie umyć włosy. Bardzo dobrze się pieni i w łagodny sposób usuwa z włosów dokładnie wszelkie zanieczyszczenia. Zapach jest bardzo przyjemny, taki świeży mentolowy. Jednak jego największym plusem jest to, że już od pierwszej chwili nałożenia go na włosy, daje zbawienne uczucie "chłodzenia", likwidując uporczywe swędzenie i pieczenie skóry oraz łagodzi podrażnienia. Czasem nawet pozostawiałam go na dłużej na włosach, niż to konieczne, byle tylko "rozkoszować się" tą chwilą. Kosmetyk radzi sobie także dobrze ze zmienioną chorobowo skórą, zmiękczając ją i pozwalając pozbyć się łuszczących warstw naskórka. Wyraźnie także nawilża skórę, pozostawiając ją na długo świeżą. Ulga, którą przynosi szampon jest wręcz bezcenna, jednak nic nie trwa wiecznie, więc trzeba mieć świadomość, że za jakiś czas problem powróci. Trochę gorzej jest z włosami ,bo po nim dość mocno mi się plątały i były sztywne, ale można mu to wybaczyć w zamian za korzyści, które przyniósł skórze głowy. Zresztą zastosowanie sprawdzonej odżywki rozwiązywało ten problem. Nie sądziłam, że szampon, który kosztuje mniej niż dziesięć złotych okaże się o niebo lepszy od jego kilkakrotnie droższych odpowiedników. Miałam okazję się przekonać i szczerze polecam wszystkim skazanym na "swędzenie", z którym nie radzą sobie inne preparaty. Na prawdę warto. Dla mnie wśród szamponów jest numerem jeden bo wiem, że zawsze mogę na niego liczyć, kiedy pojawi się jakikolwiek "swędzący" problem.
Mój mąż ma straszny problem ze skórą głowy. Często jest podrażniona, piekąca a do tego strasznie swędzi. Często pod wpływem niewłaściwie działających szamponów występuje dodatkowo łupież do kompletu. Walczymy z tym już od jakiegoś czasu i muszę powiedzieć szczerze, że jak do tond nie znaleźliśmy cudownego specyfiku działającego na wszystkie problemy jednocześnie. Ten szampon wybraliśmy na samym początku " batalii". Dostępny jest jedynie w aptekach, jak dla mnie to dobrze bo przy okazji można zasięgnąć rady farmaceuty. Opakowanie bardzo podobne do wszystkich produktów " Ziaji" Smukła butelka w białym kolorze. W tym przypadku zdała by zadanie butelka z transparentnymi ściankami i było by wiadomo kiedy zbliża się końcówka preparatu. Zapach jak dla mnie przypomina bardzo cukierki miętowe, taki nietypowy jak na szampon do włosów. Konsystencja trochę jak rzadszy żel, ale nie jest jakoś wybitnie lejąca. Przy myciu długich włosów, takie jak moje, to szampon słabo się pieni i aby dokładnie umyć włosy trzeba dość sporą ilość, a przy myciu króciutkich męskich włosów szampon wystarcza nawet na dwa miesiące przy codziennym stosowaniu. Ekstrakt z mięty i aloesu dają uczucie świeżości a nawet chłodu na głowie. Na same włosy szampon nie ma jakiegoś dobrego wpływu, a ja odnosiłam wrażenie, że są takie "tępe" i trudne do rozczesania więc musiałam ponownie umyć je zwykłym pielęgnacyjnym szamponem. Mąż skarżył się jedynie na wysuszoną skórę głowy. Jedyne zapewnienie, które zostało spełnione to fakt, że uporczywe swędzenie ustąpiło. Niestety nie zaliczyliśmy go do tych nawet dobrych więc szukamy dalej, a jeśli znajdziemy coś odpowiedniego to będzie chyba cud. Ten szampon ma zbyt mało zalet by sięgnąć po niego ponownie.