Kod EAN: 5901887014423
Ziaja pomarańczowa Balsam do ust 10 ml marki Ziaja w kategorii Twarz / pielęgnacja ust / balsamy do ust. Ziaja Ziaja pomarańczowa Balsam do ust 10 ml uroda twarz balsamy i pomadki do ust.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Super zapach. W sam raz na lato. Balsam daje ładny połysk i nawilżenie. Na ustach wygląda jak błyszczyk. W składzie jest 10% masła pomarańczowego, które nadaje naturalny aromat produktowi (nie ma sztucznych aromatów ani konserwantów). Cena nie jest wygórowana. Łatwo dostępny. Polecam, bo naprawdę warto wypróbować.
Ta pomadka pomarańczowa według mnie jest w zasadzie błyszczykiem. Ewentualnie można by ją nazwać pomadką w płynie. Jest to kosmetyk zamknięty w białej tubce z pomarańczowymi napisami. Tubka mieści 10ml kosmetyku. Jest ona zamknięta zakrętką. Po jej odkręceniu ukazuje się ścięta końcówka, specjalnie dla wygodnego nakładania kosmetyku. Opakowanie w gruncie rzeczy jest proste, ale bardzo wygodne w użyciu. Jest miękkie, więc łatwo wycisnąć z niego odpowiednią ilość kosmetyku. Ścięta końcówka pozwala na dokładniejsze dozowanie i rozsmarowanie. Cała tubka znajduje się dodatkowo w kartoniku o kolorze pomarańczowym. Widnieją na nim dodatkowe informacje na temat składników i zastosowania kosmetyku. Kosmetyk ma rzadką konsystencję. Dobrze jednak rozprowadza się na ustach. Na prawdę miło się go używa. Jest to przezroczysty, lekko pomarańczowy żel. Zapach także jest urzekający. Pachnie, jak wszystkie inne kosmetyki z tej linii, pomarańczą. Jest to naturalny zapach pozyskany ze skórki pomarańczy. Nie przypomina innych sztucznych zapachów. Pomadka ta, mimo lekko pomarańczowej barwy nie pozostawia pomarańczowej poświaty na ustach, co jest wielkim plusem, gdyż na początku tego najbardziej się obawiałam. Na ustach wygląda jak lekki błyszczyk, ale dość szybko się wchłania. Pozostawia usta gładkie i nawilżone. Jednak to działanie nie jest widoczne w czasie mrozów. Wtedy zauważyłam niestety efekt odwrotny. Tak więc nadaje się ona jedynie na okres od wiosny do jesieni. Kosmetyk ten można także stosować pod makijaż. Szminka na nim nie roluje się i wygląda ładnie. Nie są wtedy widoczne szpecące suche skórki. Kosmetyk ma lekki smak, który mnie osobiście nie odpowiada. Tak więc lepiej go nie próbować, ale jeżeli przypadkiem dostanie się już do ust, to nic wielkiego się nie dzieje, można to jakoś znieść ( może komuś ten smak będzie odpowiadać). Jeżeli chodzi o wydajność tej pomadki, to jest ona bardzo duża. Używałam jej cały sezon od wiosny do jesieni. Niewielka ilość kosmetyku wystarcza, żeby posmarować całe usta. Cena pomadki też jest zadowalająca. Produkt dostępny jest w większości drogerii. Ja zakupiłam ją w małej drogerii, ale z pewnością dostępna jest także w drogeriach sieciowych, internetowych i marketach. Raz tez spotkałam się z nią w aptece. Kosmetyk nie wywołał u mnie alergii. Jest zresztą tradycyjnie, jak wszystkie kosmetyki tek firmy, przebadany dermatologicznie i alergologicznie. Nie wysuszył dodatkowo moich ust, za co jestem mu wdzięczna, ponieważ moje usta są bardzo wymagające. Zaletą jest także pH zbliżone do naturalnego. No i oczywiście jest to produkt w pełni polski, na co też ostatnio zwracam uwagę. Jeszcze nie raz po nią sięgnę, ale najpierw wypróbuję inne;)
To na co najbardziej zwraca uwagę ta pomadka, a właściwie balsam do ust, to pomarańczowy zapach i kolor. Sposób aplikacji to naciśnięcie tubki, z której wypływa coś podobnego do błyszczyku/kremu. Ogólnie nie mam zastrzeżeń, ale osobiście wolę pomadki niż formę balsamu/błyszczyka.
Pomijając zapach i smak, które są świetne produkt bardzo dobrze radzi sobie z pęknięciami w kącikach ust. Całą zimę z tym walczyłam, nic nie pomagało na dłuży czas. Dało się tylko zaleczyć na kilka dni. Odkąd używam tego balsamu nie mam problemu. Mam go zawsze pod ręką. Jest świetny.
Dobrze nawilża usta, do tego pachnie obłędnie - jak pomarańczowy lizak.