Eveline Matujący krem BB Blemish Base 8w1 50 ml marki Eveline w kategorii Twarz / pielęgnacja twarzy / kremy na dzień. Eveline Eveline Matujący krem BB Blemish Base 8w1 50 ml uroda twarz kremy bb i kremy tonujące.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Pierwszy raz znalazłam coś co niemal idealnie wtapia się w moją cerę. Mam bladą i strasznie jasną skórę, bo jestem anemiczką, więc ten krem idealnie pasuje. Większość produktów jakie do tej pory sprawdzałam była za ciemna nawet w najjaśniejszych dostępnych mi odcieniach.
Testowałam wiele kremów BB, ale ten jest najlepszy. Dobrze kryje, przy czym nie robi maski. Długo utrzymuje się na twarzy. Nie wysusza skóry, nie uczula. Jasny kolor jest dla mnie idealny zarówno w lecie, jak i w zimie. Jak wyciśnie się za dużo na dłoń, to wcale nie jest szkoda, bo jest po prostu tani. Kupuje po 2 tubki od razu :)
Doskonały krem typu BB! Długo zastanawiałam się nad jego zakupem, regularnie zniechęcana przeróżnymi opiniami w internecie - niepotrzebnie Poręczna, ładnie wyglądająca tubka zmieści się wszędzie i kosztuje niewiele (od 11 do 15zł w zależności od drogerii i tego czy akurat jest w promocji). Kremik jest dość lekki, ale ma bogatą konsystencję i delikatny zapach. Bardzo łatwo się rozprowadza i faktycznie skóra nie błyszczy - tak jak obiecuje producent - pomimo mojej tłustej cery. Odcień bardzo fajnie stapia się ze skórą, wyrównując jej koloryt jak dobrej jakości podkład. Ja wybrałam ciemniejszy odcień i mimo, że na dłoni wydawał mi się za ciemny, do na skórze twarzy wogóle się nie odznaczał (mam średni odcień cery, podkłady najczęściej wybieram w kolorach "naturalny" bądź "piaskowy"). Kosmetyk okazał się być świetnym rozwiązaniem w wielu sytuacjach! Zazwyczaj nie wychudzę z domu bez makijażu, bo nie mam idealnej cery i źle czuję bez choćby podkładu. Dlatego nakładam swój BB idąc po przysłowiowe bułki do sklepu, uprawiając sport czy sprzątając w mieszkaniu - czyli zawsze gdy makijaż byłby zbędny! Rewelacyjnie sprawdzi się też w upalne letnie dni - ja pozostaję mu wierna i mogę śmiało polecić ;)
Nie sądziłam, że skuszę się kiedyś na kupno kremu BB, jednak przetestowanie próbki (całkiem innego) pokazało mi, jak przydatny może być taki kosmetyk, np. żeby przemieścić się z domu do przedszkola. O wyborze tego kremu zdecydowały pozytywne opinie, a niska cena zachęciła mnie jeszcze bardziej. Wybrałam kolor jasny. I bardzo dobrze, bo i tak jest on o kilka tonów ciemniejszy niż mój naturalny odcień skóry. Jednak krem wtapia się w cerę i daje bardzo naturalny efekt. Aplikowanie go jest łatwe i przyjemne. Wygładzenie, wyrównanie kolorytu, a nawet lekkie krycie-to efekty nałożenia tego kosmetyku. Jeśli chodzi o działanie matujące, myślę, że jest ok, ponieważ krem nie wysusza. Po przypudrowaniu twarzy sypkim pudrem, utrzymuje się ok. 5 godzin. Oceniam na 5-.
Stosowanie kremu BB zaczęłam niedawno i żałuję, że wcześniej nie trafiłam na to cudo. Przede wszystkim wreszcie znalazłam kosmetyk, który tak dobrze dopasował się do mojej skóry i tak dobrze zakrywa niedoskonałości. Siniaki pod oczami, z którymi ciągle się męczyłam pod nim znikają bez śladu. Do tego świetnie matuje, jest lekki, ładnie się rozprowadza i nieziemsko pachnie. Skóra po nim jest przyjemna w dotyku i gładka. I co ważne...długo się utrzymuje i posiada filtry ochronne oraz witaminy. Cena również przyciąga. Ogólnie to mój ideał, pomaga zaoszczędzić czas i czuję się dzięki niemu zadbana i piękna. Nie muszę katować się nakładaniem kilku warstw, by uzyskać dobry efekt. Jak na razie nie zamierzam go zmieniać :)
Wiosna w tym roku nie zachwyciła nas ciepłą aurą. Pomimo iż staram się ją przywołać chociaż świeżymi kwiatami w domu, to jednak ona leniwie się ociąga. Kupując ten krem pomyślałam o zmianie w pielęgnacji twarzy na bardziej lekką. W tubce ukryty jest kosmetyk, który delikatnie wyrównuje koloryt skóry, bez nadmiernego jej obciążania. Dokładnie wtapia się z barwą naskórka i idealnie matuje. Świetnie się nakłada zostawiając na twarzy delikatny, świeży zapach. Jedwabistą cerą możemy cieszyć się dłuższy czas. Łączy w sobie lekkość nawilżającego kremu i skuteczność delikatnego podkładu. Idealne połączenie na cieplejsze dni bez zbędnego zapychania porów. Czy trzeba czegoś więcej aby czuć się wyjątkowo?
Produkt Eveline kupiłam z myślą o własnym lenistwie. Są dni,kiedy nic nie daje mi większego szczęścia od 5 minutek więcej w łóżku. Nie mam większych problemów z cerą, nie mam wyprysków ale niewielkie zasinienia pod oczami i drobne przebarwienia. Moja skóra jest sucha, natomiast podkłady często sprawiają, że się błyszczy. Produkt Eveline miał zastąpić mi podkład, warto odciążyć skórę miłą alternatywą jaką są kremy tonujące. Produkt nazywam kremem tonującym ze względu an to, że niestety niewiele ma wspólnego z klasycznym kremem BB. Nie jest to jednak dla mnie żaden minus. Krycie jest średnie, przy niewielkich problemach z pewnością wystarczy ( a przy większych można radzić sobie korektorem lub mieszać go z podkładem), zakrywa sińce. Zapach nie jest drażniący, działanie również nie powoduje uczuleń (na mojej wrażliwej skórze naprawdę o nie nie trudno), nie powoduje świecenia się skóry, jest dość wydajny, tani, nie wysusza, choć moim zdaniem też nie nawilża. Minusem dla mnie jest kolor, mam jasną skórę a krem, pomimo tego, że występuje w dwóch wersjach kolorystycznych nie stapia się ładnie ze skórą. Poza tym, uważam, że opakowanie jest mało praktyczne, powinno być zaopatrzone w pompkę lub zamykanie z klapką.
Jeśli jest kosmetyk który nie dość,że pozwala mi pospać rano 8 minut dłużej,bo nim"załatwiam" kilka kosmetycznych trików, a do tego sprawia, że portfel nie chudnie w drogerii za szybko,to ja zdecydowanie-LUBIĘ TO!
Krem bardzo dobrze nawilża i dość dobrze matuje. Efekt trzyma się ok.6 godzin a więc nie najgorzej. Kolor jasny, idealnie dopasowuje się do cery. Jest wydajny więc starcza na dość długi czas, jest to dobra alternatywa aby zbytnio nie męczyć skóry podkładami czy fluidami. Nie wysusza skóry ani nie podrażnia to jest naprawdę wielki plus. Nie zatyka porów i nie mam problemu z wypryskami. Jest naprawdę warty wypróbowania. Nie tworzy efektu maski. Jedyny minus to, że brudzi ubranie, ale mimo tego jest moim faworytem :)