Opinia Ziaja rumiankowa Krem rumiankowy 100 ml

urszula10716
2006-03-29

To jeden z najstarszych kosmetyków, jakie pamiętam. Używałam go w podstawówce, potem w liceum, a teraz kupiłam go, żeby przywołać zapach przeszłości. To samo pudełeczko, ten sam zapach, tylko moja skóra bardzo się zmieniła - do mojej dwudziestosześcioletniej twarzy ten krem już się nie nadaje. Mam cerę mieszaną, w zimie przesuszoną od kaloryferów, a latem topniejącą w słońcu. Producent twierdzi, że krem nawilża i wygładza - no, nawilża... ale na krótko, a po jakimś czasie roluje się na twarzy. Poza tym nie daje sobie rady z wysuszonymi partiami twarzy (policzki). Mimo to nie miałam serca go wyrzucić – zapach jest śliczny, no i ta podstawówka :), więc smarowałam nim szyję, albo robiłam maskę na spierzchnięte dłonie. Jako maska na dłonie sprawdza się bardzo dobrze (teraz Ziaja ma w swojej wzbogaconej linii oliwkowej regenerującą maskę do dłoni). Szyi pomogło - stała się nawilżona i bardziej napięta, ale nie wiem czy to zasługa kremu, czy tego, że wreszcie zaczęłam smarować szyję i każdy krem byłby dobry. Skóra na szyi się naprężyła, albo raczej wygładziła, bo krem nie ma właściwości liftingujących, oczywiście:) Producent poleca ten krem dla osób po piętnastym roku życia. To się może zgadzać, bo w podstawówce i liceum należał do moich ulubionych kremów, ale wybór na rynku nie był wtedy duży. Ten krem można wypróbować - kosztuje grosze. Ale wymagającym nie polecam – to raczej zakup dla samego zapachu albo dla eksperymentu. Ja na pewno kupię go za kilka lat, gdy będzie mi źle i zatęsknię za swoją podstawówką.