Opinia Ziaja ogórkowa Krem ogórkowy 100 ml

Kolorowa
2013-04-24

Jednym zdaniem można by skomentować ten kosmetyk : bomba! Ale do rzeczy. Oczywiście zacznijmy od oceny tego co widać na pierwszy rzut oka na sklepowej półce. Opakowanie z zieloną zakrętką i emblematem ogórka na przodzie przyciąga naszą uwagę na wstępie. Jest estetyczne i naprawdę mocne. Parę razy krem spadł na podłogę w łazience a opakowanie dalej pozostało w nienaruszonym stanie. Tak więc plusem jest solidne opakowanie. Oprócz tego jest to opakowanie duże (100ml), co zapewni dłuższe użytkowanie dla paru osób. Nie wiem czy są dostępne mniejsze opakowania, bo duże opakowanie może być także minusem dla osób, które lubią często zmieniać kosmetyki. Krem jest baaaardzo wydajny, co dla mnie jest wielkim plusem. Za nieduże pieniądze mamy przyzwoity kosmetyk:) Przejdźmy do działania, bo w zasadzie na tym nam najbardziej zależy. Krem mogą stosować osoby ze skórą normalna, ale i tłustą. Nie jest raczej przewidziany do cer suchych. Ja jestem posiadaczką cery mieszanej, krem nakładam na całą twarz, szyję i dekolt. Na mojej mieszanej cerze spisuje się dobrze. Nawilża okolice policzków i równocześnie nie szkodzi strefie T. Nie jest kremem matującym, dlatego nie możemy się spodziewać braku "świecenia". Jednak można owy mankament zniwelować przez lekkie wklepanie kremu (tak zresztą zaleca producent). Wtedy właśnie krem wchłania się szybko i nie pozostawia tłustego, lepiącego filmu. Jak już wspomniałam wydajność jest zadowalająca. Średni czas zużywania jednego opakowania, przy stosowaniu go rano i wieczorem przez jedną osobę, to 4-5 miesięcy. Zużyłam do tej pory 2 opakowania. Krem również bardzo ładnie pachnie. Ma świeży, ogórkowy zapach... taki wiosenny:) co mnie osobiście bardzo poprawia humor. Podoba mi się tez jego konsystencja, ponieważ nie jest ani zbyt rzadka ani zbyt gęsta. Dobrze się rozprowadza. Dobrze sprawdza się też w nagłych przypadkach np. braku balsamu do ciała (fajnie go zastępuje). Zastanawia mnie tylko czy warto stosować go w czasie zimy i mrozów. Chyba jest zbyt "lekki". Ja stosuję go w okresie od wiosny do jesieni. Na zimę lepiej jednak zaopatrzyć się w coś bardziej "treściwego". Wspomnę jeszcze, że krem doskonale nadaje się pod makijaż. Łączy się też z fluidami. Często mieszam go na dłoni z podkładem kryjącym i wtedy uzyskuję lekki krem tonujący. Podsumowując jestem zadowolona z efektów i z pewnością kupię jeszcze nie jedno opakowanie.

  • solidne opakowanie
  • ogórkowy zapach
  • lekka konsystencja
  • przyzwoite działanie
  • dobra cena
  • duża wydajność
  • na zimę zbyt "lekki"
  • duże opakowanie zajmuje dużo miejsca w kosmetyczce (minus przy wyjazdach)