Niestety bardzo mnie ten krem rozczarował. Kupiłam go zachęcona świetnymi recenzjami, ale w ogóle mi nie służy. Nawet wydaje mi się, że wysusza skórę moich rak. Po każdej aplikacji już po pięciu minutach czuję, że muszę nałożyć krem, gdyż po tym specyfiku nie ma już żadnego śladu. Po tygodniu smarowania zużyłam prawie pół tubki, ale mnie tak denerwuje, że zaprzestałam używania tego kremu. Ma rzadką konsystencję i męczący zapach perfum z lat 80-tych. Żałuję, że wydałam pieniądze.