Yves Rocher Róż do policzków Couleurs Nature 7 g

Generalnie nie przepadam za kosmetykami Yves Rocher, ale jest kilka, które uwielbiam, w tym ten róż. Róż zakupiłam po tym jak usłyszałam o nim wiele dobrych opinii. W sklepie nie było wszystkich kolorów, nie było też koloru, który chciałam sobie zakupić. Jednak Pani ekspedientka była bardzo uprzejma i malowała moje policzki każdym z dostępnych kolorów, dawała lusterko i wychodziłam na zewnątrz, żeby zobaczyć jak wyglądają odcienie w świetle dziennym. Ostatecznie wybrałam średnią morelę i jestem zachwycona. (Aczkolwiek większość kolorów na twarzy wyglądała ładnie i naturalnie poza najjaśniejszymi, które były mało widoczne). Szukałam czegoś co wpada w róż, bałam się moreli, bo w takich brzoskwiniowych kolorach mało kto wygląda dobrze. Jednak ta morela jest różowa, bardzo naturalna, nie nachalna, nie wygląda jak róż lalki Barbie ani jak róż starszej Pani. Ja mam jasną cerę, ale nie bladą, często się czerwienie, mam brązowe włosy, zielone oczy. (opis ten dodaję dla osób, które będą chciały dopasować dla siebie odcień) Róż świetnie podkreśla, dodaje blasku twarzy (sam w sobie nie ma żadnych drobinek, nie jest też zupełnie matowy - matowe róże też na mało kim wyglądają dobrze, daje takie świeże, satynowe wykończenie). Kolor spokojnie można stopniować, nie da się nim zrobić krzywdy. Ja używam pędzla do różu marki Sephora, w opakowaniu nie ma żadnego pędzelka. Róż trzyma się na twarzy cały dzień. Róż jest bardzo wydajny, mam go od lipca. Używam naprzemiennie z Bourjois. Ślady zużycia minimalne. Nie podrażnia, nie podkreśla suchych skórek, nie wysusza. Po prostu genialny produkt.