Dermaglin Maseczka przeciwzmarszczkowa 20 g

Uwielbiam maseczki z Dermaglin, ta jest kolejną którą pokochałam już od pierwszego użycia. Maseczka ma bardzo dziwny zapach, podobnie jak inne z glinką kambryjską tego producenta, opisałabym go jako ziołowy ale w negatywnym tego słowa znaczeniu. Dla działania maseczki da się jednak tę woń znieść bo naprawdę warto. Działanie: zauważyłam znaczną (już po pierwszym użyciu!) poprawę kondycji skóry. Stała się napięta, rozjaśniona, wygładzona. Zmarszczki mimiczne które mam na czole nie odznaczają się tak. Myślę, że z każdym użyciem będzie w tej kwestii tylko lepiej. Kolor ciemno zielony. Co do minusów. Kosmetyk znajduje się w saszetce, szkoda, że nie można kupić tej maseczki w większej ilości w tubce. Jest też niestety niewydajna, jedna saszetka starcza w przypadku nakładania na twarz i szyję na dosłownie jeden raz a gdy decydujemy się na nałożenie na wyłącznie skórę twarzy starcza na dwa użycia. Ciężko się ją zmywa. Nie jest też tania (około 6 zł)ale jest tej ceny warta. Bardzo polecam w szczególności cerom mieszanym z pierwszymi oznakami starzenia.

Maseczka jest idealna dla mojej cery. Po zastosowaniu maseczki skóra jest bardziej napięta, odświeżona, zaczerwienienia znikają, ewentualne wypryski są mniej widoczne. Jedyną wadą jest to, że maseczkę troszeczkę ciężko jest zmyć - ale przy takich efektach można się troszkę pomęczyć ze zmywaniem ;) Polecam!!!

Po nałożeniu maseczki poczułam jak skóra twarzy zaczyna się mocno ściągać, pod koniec była bardzo napięta. Po spłukaniu maseczki twarz stała się jaśniejsza, odprężona i wypoczęta. Szukałam takiego produktu i znalazłam - myślę, że zaprzyjaźnimy się na dłużej. Jedyny mankament to taki, że maseczka trudno się spłukuje. Ale czy można mieć wszystko?

Używała tej glinki moja mama (cera normalna,niewrażliwa) w celu spłycenia zmarszczek. Takiego działania jednak nie zauważyła. Skóra jest trochę gładsza, ale bez spektakularnych efektów.