Joanna Naturia Balsam do ciała Oliwa z Oliwek 500 ml

Jest to produkt, który w stu procentach spełnia moje oczekiwania. Po zastosowaniu skóra rzeczywiście jest dobrze odżywiona. Poprawia jędrność przy jednoczesnym nawilżenie. Efekt idealnie gładkiej i odżywionej skóry utrzymuje się nawet kilka godzin i bez problemu możemy pokazać nasze piękne nogi światu. Konsystencja balsamu jest bardzo gęsta. Ma postać bardziej zbliżoną do odżywczego kremu, jednak nie jest aż tak zwarta by nie dało sie kosmetyku wycisnąć. Po rozmasowaniu biały kosmetyk z dość zwartej konsystencji zmienia się w delikatne mleczko, które bardzo szybko się wciera, a jeszcze szybciej wchłania. Pozostawia delikatny film na naskórku, ale to wcale mi nie przeszkadza. Jest bardzo wydajny. Niewiele go trzeba aby pokryć całe ciało, a przy takiej pojemności jest cudownie ekonomiczny. To czego bałam się najbardziej to zapach, a nie ma czego. Jest śliczny. Ma on zapach z nutą kwiatową, lekko „kremową” i nie ma tutaj żadnej woni odbiegającej od „ładnej” czy „naturalnej”. Ładnie eksponuje się na skórze i uprzyjemnia codzienną pielęgnację. W porównaniu z kremem oliwkowym, który kiedyś miałam okazję stosować ta "oliwka" jest przyjemna do nosa, a nie jak kosmetyk, który skutecznie zniechęcił mnie do używania kosmetyków z oliwką w składzie. Duża butla ma na sobie pełen opis kosmetyku i wyczerpujące dane. Szata graficzna przedstawia soczyste oliwki, całość jest w odcieniach zieleni. Masywne otwierane wieczko dobrze chroni zawartość, ale łatwo się otwiera. Całe szczęście jest solidne i tak łatwo się nie popsuje. Butla jest lekko wyprofilowana, ale przez to, że jest duża przy moich małych dłoniach to i tak nie ułatwi mi trzymania. Działanie kosmetyku bardzo dobrze naprawiło moją skórę przesuszoną po zimie. Balsamuje się codziennie i cieszy mnie fakt, że utrzymuje nawilżenie tak długo, podczas gdy niektóre kosmetyki sobie z tym nie radzą. Duże opakowanie jest ogromna zaletą, a zapach zniewala. Polecam spróbować bo naprawdę warto.