Tesori d'Oriente Jasmin di Giava Fluid do ciała Jaśmin 300 ml

Bardzo lubię zapachy Tesori d'Oriente, w tym także Jasmin di Giava. Zachęcona trwałością zapachu perfum kupiłam fluid i niestety rozczarowałam się. Nie jest to produkt ani specjalnie nawilżający lub w inny odczuwalny sposób działający na skórę, ani nie ma trwałego zapachu. Co więcej jego zapach wcale nie jest spójny z zapachem perfum.

Jakie miłe doznanie... Aksamit muskający ciało! Cudowna konsystencja miękkiego fluidu, który wydobyty z pięknego opakowania, wspaniale gładzi upojnym obłoczkiem zapachu... Rano wprawia w dobry nastrój, dodając energii i wydobywając tzw. "pazur", wieczorem zaś pozwala się wyciszyć, ukoić zmysły i zbudzić 100% kobiety w kobiecie ;-) ... Jeszcze nie próbowałyście? Spieszcie się, dzień bez Skarbów Orientu to dzień stracony!

Kupiłam go razem z perfumami. Jestem bardzo zadowolona. Nie mogłam dobrać sobie odpowiedniego balsamu. Mam przesuszoną skórę. Wszystkie balsamy, oliwki były za tłuste. Z kolei balsamy albo miały cytrusowy zapach, albo się nie sprawdzały, lub były bardzo drogie. A tutaj proszę... dobra konsystencja fluidu. Delikatnie nawilża skórę, zapach utrzymuje się naprawdę długo. Produkt szczególnie godny polecenia. Nie mogę się doczekać kiedy (mam przynajmniej taką nadzieję) wprowadzą kosmetyki do włosów ;-)

Tyle osób już napisało recenzje o tym produkcie, więc cóż tu jeszcze dodać? Fluid jest po prostu świetny: lekki, szybciutko się wchłania i pozostawia na skórze cudny zapach (mam wersję Jaśmin z Jawy). Dla suchej skóry może być niewystarczający, wtedy lepszy będzie krem do ciała z tej samej linii, ale dla skóry normalnej jest w sam raz!

Dla mnie to zwykły balsam tyle, że o ładnym zapachu. I głównie za ten zapach daję 4 gwiazdki. Ja kupiłam Jaśmin i Piżmo. Pierwszy z nich jest bardzo słodki i rzeczywiście przypomina Angela, natomiast drugi zapach mi się nie podoba. Daję duży minus za krótkotrwałość zapachu, a plus za opakowanie z pompką, ale czy kosmetyki powinny być przechowywane w aluminiowych opakowaniach?

Do zakupu tego mleczka skłoniły mnie wcześniejsze, bardzo pozytywne doświadczenia z kremami do ciała tej samej marki. Wybrałam bardzo oryginalny zapach - Jaśmin z Giava.
Do niewątpliwych plusów tego fluidu zaliczę opakowanie i niezwykły orientalny zapach. Właśnie ze względu na ów aromat wstrzymam się z używaniem tego produktu do jesieni. Natomiast nieco rozczarowały mnie właściwości nawilżające tego produktu. Spodziewałam się fajerwerków, co najmniej na miarę kremów do ciała... Potem jednak doszłam do wniosku, że przy mojej dość suchej skórze, fluid nie jest (zwłaszcza w lecie) najlepszym rozwiązaniem.
Ogólnie zatem jestem zadowolona i nie raz jeszcze sięgnę po produkty Tesori d'Oriente.

Kupiłam po przeczytaniu pozytywnych recenzji, zatem to działa ;) Opakowanie ładne, kolorowe, choć w pierwszej chwili skojarzyło mi się z... lakierem do włosów. Pompka bardzo wygodna, ułatwiająca aplikację. Balsam jest rzadki, ale nie rozlewa się. Dobrze się rozsmarowuje, szybko wchłania, bez mazania. Zapach ciekawy, może to i jaśmin, ale dla mnie ma nuty zdecydowanie jadalne - coś słodkiego i apetycznego. Dlaczego nie ocenię go wyżej? Cóż - balsam nawilża, ale wchłania się tak szybko, że nie mam przekonania co do jego większych zdolności pielęgnacyjnych.

Skóra sucha, wariant: piżmo i jaśmin. Cudowny kosmetyk, piękne opakowanie i zapach. Mało jest na rynku takich balsamów, jak ten. Ma wszystko, co powinien posiadać dobry balsam, czyli zapach, ładne opakowanie, i co najważniejsze właściwości nawilżające i odżywiające. Bardzo jestem zadowolona z zakupu. Z pewnością wypróbuję inne zapachy.