Argiletz Mydło wyszczuplające glinka + algi 150 g

Efekt wyszczuplający oczywiście żaden (nie liczmy na cuda z mydła), zapachu żadnego i do tego brudzi wannę (zostawia jakby brudny osad). Myślę, że ma małe właściwości myjące i peelingujące, chyba że trzeba trzeć się tym mydłem (nie wiem ile), aby zrobić dobry peeling. Aha, mój mąż stwierdził, że wygląda nieestetycznie ;) Niestety jestem rozczarowana...

Mydło nie wyszczupla, bynajmniej nie można tego stwierdzić po zużyciu jednej kostki.

Kupiłam to mydło ze względu na zawartość alg brunatnych i glinki zielonej. Bardziej zależało mi na efekcie oczyszczania i niwelowania niedoskonałości skóry, z którymi się cały czas borykam zwłaszcza na plecach. Mi zapach mydełka pasuje, zaraz po zmoczeniu mam wrażenie, że lekko musuje. Stosuje je już ponad miesiąc, 3-4 razy w tygodniu. Skóra jest gładsza, mam mniej śladów po trądziku, skóra szybciej oczyszcza się z wykwitów, ładniej wchłania balsamy. Okazało się, że również wyszczupla, najbardziej jest to widoczne w okolicach talii, jest smuklejsza, i prawie całkowicie znikły tzw. boczki. Najlepsze jest to, że zauważają to inni, zwłaszcza panowie.

Ten produkt kupiłam z czystej ciekawości. I powiem szczerze, że nie żałuję zakupu. Mydełko jest duże, wydajne. Bardzo dobrze się pieni, a skóra po jego użyciu jest gładka i nie sprawia wrażenia wysuszonej jak po zwykłym mydle. Gorąco polecam.

Mydełko spore, wydajne, starczy na długo. Ma przyjemne pilingujące cząsteczki. Zapach nie należy do najprzyjemniejszych, pieni się też tak sobie. Plus to naturalna baza i brak sztucznych składników, jednak moja skóra bardzo dziwnie zareagowała na ten produkt. Nigdy (podkreślę to, że naprawdę nigdy, nawet na twarzy) nie miałam reakcji alergicznej na jakikolwiek kosmetyk, a nie zawsze używałam produktów naturalnych. Po tym mydełku natomiast moja skóra zwariowała- czułam tak okropne swędzenie na całym ciele, że myślałam że dolega mi coś poważnego :-p Objawy ustąpiły, jak ponownie wzięłam prysznic i umyłam się tym razem innym mydełkiem. Swędzenie nie do wytrzymania - produkt zdecydowanie nie dla mnie, aczkolwiek myślę, że inne klientki będą zadowolone. Może być fajnym dodatkiem przy walce z cellulitem - może nie jako podstawa, ale zdecydowanie dobrze wzmacnia i odżywka dla skóry.

Kolejny kosmetyk, którego nie może zabraknąć w mojej łazience!! Uwielbiam je!! Kupiłam kiedyś sobie takie inne mydełko, naturalne z minerałami z Morza Martwego, ale strasznie wysuszało, a argiletz nie wysusza, a wręcz przeciwnie!!! Mogę je nawet stosować do twarzy, która reaguje na to mydło rewelacyjnie, a mam cerę trądzikową.

Mydełko ma cudowne właściwości peelingujące. Skóra staje się gładsza, miła w dotyku. Jeżeli jednak chodzi o eliminowanie cellulitu, to może tu ewentualnie działać efekt placebo, zresztą ja nie spodziewałam się rewelacji. W końcu to tylko mydło... Zakup na pewno powtórzę, bo mydło nie wysusza skóry, co jest dla mnie bardzo istotne, przyjemnie pachnie i zawiera tylko naturalne składniki. Polecam!!!

Świetne dla osób ceniących naturalne produkty. Ładnie pachnie, świetnie peelinguje. Jest także wydajne. Czy wyszczupla? Ciężko powiedzieć. Natomiast jest bardzo przyjemne w użyciu, a o to też chodzi.

Nie mam żadnych zastrzeżeń! Po myciu moja skóra była delikatna i przyjemna w dotyku, chociaż nie zauważyłam, żeby mydełko powodowało utratę nawet kilku centymetrów w takich miejscach jak brzuch lub uda. Mimo to na pewno jest to produkt godny polecenia, ja z pewnością kupię je następnym razem.

Kupiłam to mydełko, ponieważ dość miałam sztucznych żeli pod prysznic. Mydełko pachnie trochę jak szare mydło, ale właśnie taki zapach mają produkty na bazie alg. Ma bardzo dużo naturalnych drobinek peelingujących, przez co można myć się nim bez użycia rękawicy – wystarczy, że trzymamy je w dłoni i dokładnie masujemy całe ciało. Uważam, że takie naturalne mydła dają najlepsze efekty – stosowane regularnie poprawiają wygląd skóry, nie uczulają, a nawet goją odczyny alergiczne i stany zapalne. Skóra jest świeża, gładka i zdrowa. Szczerze polecam zwolenniczkom natury!!!

Spodobało mi się to mydło. Jest delikatne, ale jednocześnie na skórze wyraźnie czuje się jego działanie. Zatopione w mydle drobinki robią świetny peeling, poprawiają ukrwienie i wygładzają skórę.
Polecam zwłaszcza osobom wojującym z cellulitem - dzięki temu mydłu zyskuje się kolejną szansę na skuteczną walkę, która jest, jak wiadomo, bardzo trudna.
Chyba kupię sobie jeszcze jedno, jak to się skończy.

Zaczęłam stosować to mydełko i zauważyłam poprawę ukrwienia mojej skóry na pupie, udach i brzuchu. Właściwie to tylko tam go używałam - robiłam dosyć intensywny peeling tych partii ciała, złuszczałam martwy naskórek, poprawiałam krążenie i zmniejszałam cellulit. Nie wiem, czy to tylko wyobraźnia, ale spodnie dżinsowe zrobiły się luźniejsze… Polecam, naprawdę warto sprawić sobie taką okrągłą kosteczkę do mycia.

Mydło jest bardzo wydajne, doskonale się pieni, nie powoduje alergii, ma delikatny, bardzo miły zapach. Do tej pory, z powodu suchej skóry, po każdej kąpieli musiałam stosować balsamy do ciała. To mydło doskonale nawilża i wygładza naskórek. Po 18 dniach stosowania moja skóra stała się naprawdę bardziej elastyczna i nie potrzebuje dodatkowego natłuszczania ani nawilżania. Polecam.