Argiletz Glinka czerwona miałka

Po pierwsze produkt jest wydajny; po drugie to jedna z moich ulubionych maseczek: delikatna i skuteczna (goi stany zapalne), ale niestety przygotowaniu maseczki trzeba poświecić czas. Maseczkę najlepiej wymieszać z letnią przegotowaną wodą lub naparem z ziół (nakładać na twarz grubo- im grubiej tym lepiej, bo wolniej schnie).

Stosuję naprzemiennie z glinką zieloną i białą. To trio polecam w ciemno. Szybka w przygotowaniu, skuteczna w działaniu i bardzo wydajna maseczka z czerwonej glinki pozostawia skórę pięknie oczyszczoną, odżywioną i napiętą, ale bez ściągnięcia bardziej typowego dla glinki zielonej. Uwaga na odzież! Plamy z glinki czerwonej są ciężkie do usunięcia.

Dobra w działaniu, straszna w przyrządzaniu, dlatego teraz kupuję glinkę w postaci pasty, najbardziej polecam zieloną.

Osobom, które nie mają wprawy w obsłudze miałkiej glinki ;) trochę trudności może sprawiać przyrządzenie maseczki. Mam cerę mieszaną, czyli tłustą, z partiami skóry, które mają cechy cery normalnej. I ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki uzyskuję dzięki tej glince – po zmyciu maseczki cera oddycha, jest gładka, odżywiona i nabiera odpowiednich kolorów, a ja czuję się zrelaksowana.

Stosuje ją moja mama - jako maseczkę na twarz, raz w tygodniu. Glinka niezbyt dobrze się zmywa, ale wiedziałam o tym dokonując zakupu. Po zmyciu maseczki skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. A ekonomiczne opakowanie powinno zachęcać do zakupu.

Kupiłam ją zachęcona bardzo dobrymi recenzjami, miałam nadzieję, że będzie to kolejny produkt, który na stałe zagości w mojej kosmetyczce, ale niestety... Dla mojej 25-letniej, delikatnej skóry z popękanymi naczynkami ta maseczka to dramat!!! Już kilka minut po nałożeniu glinki twarz zaczęła mnie palić żywym ogniem, zmyłam natychmiast, jednak i tak było za późno. Twarz była czerwona, piekąca, a na drugi dzień - jedna wielka łuszcząca się maska. Dramat!!! Na pewno nigdy więcej nie zdecyduję się na glinkę!!!

Kupiłam tę maseczkę, bo bardzo lubię glinki. Glinka czerwona okazała się bardzo dobra, jak wszystkie inne, choć trudniej ją było zmyć z buzi. Po aplikacji trzeba długo przecierać twarz tonikiem, żeby pozbyć się czerwonych śladów, ale to nie problem. Po zmyciu maseczki twarz była wygładzona i odświeżona.

Glinka dobrze oczyszcza, ale, niestety, również podrażnia delikatną skórę naczynkową.

Jest łagodniejsza od zielonej glinki. Poprawia koloryt skóry, łagodnie oczyszcza, delikatnie ściąga pory. Ma lekkie działanie wysuszające. Jest dobra dla tych, którzy nie mogą stosować zielonej glinki, bo jest delikatniejsza. Pozytywnie działa na naczynka, ale jest to widoczne dopiero po dłuższym działaniu. Jest, niestety, trudna do zmycia.

Glinki firmy Argiletz jak zawsze sprawdzają się świetnie. Wszystko zależy, do czego ich potrzebujemy ;-). Nie wywołują alergii, ładnie nawilżają, czyszczą skorę, pozwalają na usunięcie wielu problemów z cerą.

Podobnie jak glinka zielona jest to doskonały produkt dla cery mieszanej i tłustej. Można je stosować naprzemiennie. Glinka czerwona dodatkowo łagodzi zaczewienienia po leczeniu trądziku. Aby nie wysuszyć za bardzo skóry, nie wolno dopuścić do całkowitego zaschnięcia maseczki. Gorąco polecam!