Beyonce Pulse NYC

Sama myśl o tym, że Beyonce tworzyła te perfumy z myślą o Nowym Jorku sprawia ,że są niesamowite, a nawet niepowtarzalne. Nutami głowy są gruszka, malina, granat, jaśmin i piwonia; nutą serca jest orchidea; nutami bazy są babeczka cupcake i paczula. Perfumy są kwiatowo - owocowe, idealnie pasują do młodej pełnej energii i wyrafinowania kobiety. Nie jestem fanką słodkich zapachów, ale ten stanowi pewną wyłączność od reguły. Już przy pierwszym spryskaniu się nimi można zamknąć oczy i poczuć się trochę jak na zatłoczonej ulicy Nowego Jorku. Zapach po chwili zmienia nutę, która dodaje mu głębi i trwałości. Wyczuwalny jest nawet następnego dnia, więc na trwałość nie można narzekać. Używam je głównie jesienią i zimą. Latem wolę lżejsze i mniej słodkie nuty. Opakowanie niebanalne, trochę nawet fikuśne. Pięknie komponuje się na szklanej półeczce w łazience, ale jego praktyczność zostawia wiele do życzenia. Muszę przelewać perfumy do zwykłego atomizera, aby zabierać ten zapach ze sobą po za domem, bo flakon jest nie poręczny i boję się, że łatwo go uszkodzę między szpargałami w torbie.