NIVEA Nawilżający balsam do ciała pod prysznic 250 ml lub 400 ml

Kupiłam ten produkt, bo byłam zainteresowana nową propozycją nivea; Dodatkowo skusił mnie piękny, świeży zapach kremu. Balsam podnosi komfort podczas codziennego mycia, jednak sama do końca nie wiem, czemu ma służyć. Nie nawilża mocniej skóry, niż robiłby to sam żel pod prysznic czy balsam. I tak po kąpieli używam balsamu, więc właściwie ten balsam to trochę zbędny dodatek w mojej łazience ;-) Jest wygodny w użyciu, aczkolwiek nie bardzo rozumiem po co go stosować. Jeśli używam żelu, płynu do higieny intymnej, ewentualnie peelingu to prysznic i tak zajmuje mi długo; dodatkowo nałożenie i spłukanie balsamu zajmuje kolejne 5 min, później znowu musze użyć balsamu, bo mam skórę bardzo suchą; jak dla to trochę zbyt dużo; Cieszę się, że wypróbowałam, jednak moim zdaniem ten produkt jest trochę niepraktyczny i pochłania jedynie czas i pieniądze.

Produkt, którego nie potrafię zachwalać! Co jest ok, to charakterystyczny zapach dla NIVEA, czyli delikatnie kremowy. Ale co mi po zapachu? Pozostaje na ciele tłusta warstwa, która daje uczucie oblepienia już po samym nałożeniu i litry wody nie pomogły. Miałam okropne wrażenie, ze jestem tłusta i brudna. Po kilkunastu minutach powróciłam pod prysznic i porządnie szorowałam się gąbką! A oszczędność, pytam, czego? Bo ani wody, ani czasu. Dla mnie nawet nie pieniędzy, bo były one wyrzucone;( Stanowczo wolę tradycyjne balsamy, którymi z przyjemnością smaruję ciało:)

Nawilżający balsam pod prysznic Nivea jest dla mnie nowością która okazała się rewelacyjna, a podchodziłam do niego bardzo sceptycznie. Jest tak delikatny dla skóry, że używa go obecnie moja sześcioletnia córka. Efekt jaki daje jest bardzo zadowalający. Skóra jest nawilżona na długi czas, balsam nadaje jej delikatność, gładkość i miękkość. Zapach ma ładny, podobny do innych kosmetyków Nivea. Balsam ma bardzo praktyczne opakowanie które nie ślizga się w rękach, dla mnie to duży plus, córka bez problemów może go używać samodzielnie. Używa się go łatwo i przyjemnie, jest bardzo wydajny, a także oszczędza czas (nie trzeba czekać aż wchłonie). Dla mnie balsam pod prysznic ma same plusy i z ochotą go zakupię jeszcze wiele razy.

Jest to jeden z najgorszych produktów Nivea z jakimi miałam do czynienia! Owszem, balsam pięknie pachnie, ale to jego jedyna zaleta. Balsam pod prysznic to przede wszystkim ciekła parafina, która nie nawilża, ale oblepia nasze ciało. Dodatkowo do użycia balsamu musimy zużyć kolejną porcję wody. Po użyciu balsamu skóra była bardzo oblepiona, nie oddychała, kleiła się. Po 30 minutach nie wytrzymałam i wskoczyłam z powrotem pod prysznic próbując zmyć z siebie tą okropną warstwę. Na szczęście zeszła pod dotykiem ostrej gąbki i żelu pod prysznic. Nie polecam - dużo lepsze są tradycyjne balsamy Nivea!

Zacznę od wady ,dla mnie to zapach jest bardzo mocny i "niveoski " po jakimś czasie można się przyzwyczaić . Może nie przypadł mi do gustu bo ja pod prysznicem lubię takie orzeźwiające zapachy ,które pobudzają. Opakowanie jest wielkie i wystarcza na bardzo długo , nawet przy codziennym stosowaniu tego balsamu. Użycie jego jest równie łatwe ,bo stosujemy go podobnie jak żel do mycia .Po umyciu ciała rozprowadzamy balsam ,a następnie spłukujemy. Skóra zostaje lekko natłuszczone ,nawilżona i gładka , a efekt utrzymuje się nawet na drugi dzień. Jeśli ktoś nie lubi stosowania zwykłych balsamów za względu na lepkość i czas w jakim się wchłaniają ,to ten produkt jest dla nich idealny. Z pewnością nie podrażnia ,bo ja stosuję go na nogi zaraz po goleniu zwykłą maszynką .Większość balsamów wtedy okropnie szczypie ,a ten mam wrażenie ,że nie dość ,że nawilża to jeszcze łagodzi podrażnienia powstałe po goleniu. Uwielbiam stosować go na co dzień ,bo jestem zabieganą mamą i nie mam zbyt dużo czasu na pielęgnację swojego ciała. Myślę, że firma "Nivea" pomyślała właśnie o takich kobietach jak ja i większość Polek . Polecam zdecydowanie mimo, że może kosztuje trochę więcej niż zwykłe balsamy do ciała ,ale opakowanie jest tak duże a balsam tak wydajny ,że to bardzo szybko się zwraca.

Nawilżający balsam pod prysznic nie jest jak z początku myślałam kolejną propozycją nawilżającego kosmetyku do mycia ciała, ale produktem do nawilżania. Sposób użycia jest banalnie prosty i pozwala w 10 minut uwinąć się z prysznicem, nawilżeniem i osuszeniem. Polecam osobom zabieganym oraz tym, którym nawilżanie po kąpieli nie wystarcza. Aby użyć Nivea Nawilżający balsam pod prysznic należy umyć ciało tradycyjnym żelem, spłukać pianę i na mokre ciało nałożyć balsam Nivea. Po kilku sekundach spłukujemy balsam i wycieramy skórę. Gotowe! :) Kosmetyk posiada zapach podobny do kremu Nivea Soft. Pozostawia skórę pachnąca i nawilżoną aż do dnia następnego.