Yves Rocher Wydłużający tusz do rzęs 360 7 ml

Opakowanie niczym niewyróżniające się spośród innych tuszów, ale odróżnia się od nich na pewno szczoteczką. Dla jednych będzie ona zaletą natomiast innym zdecydowanie nie podpasuje, ponieważ nie jest to standardowa szczoteczka wywoła na pewno skrajne opinie. Jak dla mnie jej właściwości i kształt oraz materiał z jakiego jest wykonana są doskonałe. Przede wszystkim jest zrobiona z elastomeru, jej włoski są jakby gumowo-plastikowe, jeśli podrapiemy się nią niechcący po powiece od razu czuć że wypustki są ostre i drapiące. Dzięki temu idealnie rozczesuje rzęsy, nawet po użyciu innego tuszu tą szczoteczką możemy je precyzyjnie rozdzielić tworząc ładny i kształtny wachlarzyk włosków. Działanie jest podobne do tuszów z grzebykiem, więc jeśli komuś odpowiada taka forma ten tusz również go usatysfakcjonuje. Nabiera się na nią odpowiednia ilość tuszu, nawet mogę powiedzieć że mniej niż potrzeba co zdecydowanie ułatwia malowanie. Do makijażu dziennego jest to wystarczające i nie zajmuje zbyt wiele czasu natomiast jeśli chcemy uzyskać efekt mocniejszego umalowania rzęs np. na wieczór musimy się pomęczyć z tuszem zdecydowanie dłużej, ale efekt jest tego na pewno wart. Szczoteczka ma na tyle gęste ząbki że rozczesuje również małe włoski, zresztą zgodnie z obietnicą producenta. Ładnie wydłuża rzęsy, ale polecałabym go raczej osobom o gęstszych rzęsach, na cienki efekt może być niezadowalający. Tusz jest trwały, nie osypuje się i nie kruszy. Wytrzymuje bez poprawek cały dzień. Jest wydajny nawet przy codziennym użytkowaniu. Cena w promocjach zdecydowanie zachęca do zakupów. Jest to dla mnie na prawdę dobry tusz do którego chętnie będę wracać.