Dermacol podkłady Dermacorrect Clinical Make-up Korektor do twarzy 4,5 g

Baaardzo wydajny. Kupiłam go w marcu... a mamy październik a w pudełeczku zostało jeszcze 1/3 :) Dobrze kryje, ale należy uważać, by nie przesadzić z ilością.

Kupiłam dla córki, która ma bliznę na twarzy. Trochę maskuje, ale blizna jest nadal widoczna, a liczyłam na coś więcej, niż tylko zwykły korektor na niewielkie krostki.

Sam korektor jest bardzo dobry, problem tkwi w wyborze koloru. Otóż paleta kolorów zamieszczona na stronie nijak się ma do rzeczywistości - zakupiony kosmetyk jest dużo jaśniejszy od wzorca na stronie. Wybrałam 01 Yellow - podany wzorzec idealnie pasował do mojej skóry, a w rzeczywistości okazał się dużo jaśniejszy. Kasa zmarnowana.

Mam ten korektor w odcieniu zielonym ponieważ zmagam się z rozległymi rumieńcami które pokrywają całe moje policzki i są niestety dość intensywne. Korektor całkiem dobrze je tuszuje, nie nakładam go nigdy tyle żeby całkowicie je zamaskować bo zielony odcień jednak nadaje skórze bardzo blady kolor ale używam go tyle żeby zniwelować mocno czerwoną barwę policzków. Tak jak już napisałam- 'bieli" skórę, pozostawia blady, jasno zielonkawy kolor na skórze dlatego koniecznie trzeba użyć potem podkładu/pudru czy co tam kto woli. Konsystencję ma taką, że trudno jest go nałożyć na większe powierzchnie, ja muszę go rozcierać na całych policzkach więc jest to trudne zadanie dlatego wcześniej nakładam dosyć tłusty krem na policzki który pozostawia mi lekko tłusty film na skórze i wtedy 100 razy łatwiej mogę nałożyć ten korektor. Polecałabym nakładać palcem- konsystencja jest specyficzna, korektor jest jakiś taki trochę woskowy (sama nie wiem jak to nazwać), bardzo "zbity" i pod wpływem ciepła skóry robi się troszkę łatwiejszy do nałożenia. Tuszuje fajnie tylko jest trudny w aplikacji, pudełeczko jest małe i poręczne, na pewno jest bardzo wydajny.

Kolor nr 1 żółty, kryje przebarwienia na skórze, pieprzyki, zasinienia- polecam pod puder, utrzymuje się długo jeśli nie jest narażony na ścieranie. Małym minusem jest to, że dość ciężko się nakłada z takiego, a nie innego opakowania, ale może to kwestia przyzwyczajenia.

Przetestowałam masę korektorów na moje cienie pod oczami i mogę zdecydowanie powiedzieć, że ten ma najlepsze krycie oraz utrzymuje się najdłużej ze wszystkich przeze mnie wytestowanych. Jedynym mankamentem może być gromadzenie się korektora w zmarszczkach. Korektor jest mega wydajny, stosuję od miesiąca i ubyła bardzo niewielka ilość :) Zapewne kupię kolejne opakowanie.

Korektor, który zakupiłam ma duży plus, ponieważ doskonale pokrywa wszystkie niedoskonałości, nawet blizny po trądziku. Stosuję go do zakrywania blizny po cięciu cesarskim. Polecam, naprawdę nie żałuję, że go kupiłam. Cena też jest rozsądna.

Jestem szalenie zadowolona z zakupu tego produktu ponieważ stopień krycia jest idealny i pewnie zadowoli większość pań mających problemy z idealnym zatuszowaniem wad kolorystycznych na twarzy. Tuszuje nawet rozległe naczyniaki bez względu na ich intensywność i położenie. Dotykanie makijażu nie powoduje jego ścierania, jest odporny na wodę, makijaż utrzymuje się na twarzy bez poprawek minimum 10 godzin. Bardzo polecam.

Bardzo wydajny, podobnie jak podkład. Bardzo dobry, jasny kolor - dla chłodnych cer, idealnie się sprawdza nakładany punktowo - pędzelkiem na wypryski, naczynka, a nawet nakładany placem pod oczy (oczywiście bardzo malutko!). Efekt jest bardzo delikatny i dyskretny. Po roztarciu wyśmienicie kryje, a go nie widać. Kupię go na pewno jeszcze nie jeden raz. Polecam.

Korektor w takiej formie mam pierwszy raz (zawsze miałam we flamastrze). Jest to ciekawa i wygodna forma, bo używa się własnych palców lub pędzelka do zaaplikowania tego specyfiku na twarz. A ja jestem tego zwolenniczką, gdyż to najbardziej higieniczne. Korektor jest bardzo kryjący, więc nie należy przesadzić z jego ilością, natomiast bardzo dobrze kryje. Nawet krostki i przebarwienia. Ja nie używam go pod oczy, bo nie mam takiej potrzeby, ale właśnie na wypryski. I sprawdza się bardzo dobrze. Generalnie polecam do problemowej skóry. Ponadto jest niesamowicie wydajny, więc będę go miała bardzo długo.

To moje drugie podejście do tego podkładu. Nie wiem czemu, ale na mojej cerze nie sprawdza się. Pory widoczne, efekt maski, pomimo stosowania mikroskopijnych ilości, spływa wraz z sebum. Może przy suchej cerze będzie lepiej się trzymał?

Od kilku lat stosuję z powodzeniem podkład Dermacol, więc gdy ukazał się korektor tej firmy postanowiłam spróbować. Dermacorrect znajduje się w maleńkim pudełeczku, jednak już po pierwszym zastosowaniu widać, że będzie bardzo wydajny, gdyż wystarczy bardzo niewielka ilość, aby skutecznie zamaskować wszelkie niedoskonałości. W połączeniu z podkładem Dermacol tworzy chyba kamuflaż doskonały. Trzyma się rzeczywiście długo.Jedna rzecz nie przypadła mi do gustu, a mianowicie to, że korektor ten jest bardzo twardy, więc dość trudno się go nakłada - polecam cierpliwym!

Kupiłam ten korektor w ciemno, zanim jeszcze pojawiła się jakakolwiek recenzja, ale nie żałuję. Nie znam lepszego korektora. Świetnie kryje, bardzo długo się utrzymuje (z tą wodoodpornością to lekka przesada, ale i tak długo pozostaje na twarzy) i jest niewidoczny. Muszę jednak poczekać, aż się opalę, bo trochę nie trafiłam w kolor, ale na lato będzie jak znalazł. Przecież nie mogę odjąc gwiazdki za moje niedokładne oko :). Naprawdę polecam.

Znakomity korektor. Mam wersję żółtą, która świetnie tuszuje sine podkówki pod oczami, dodając spojrzeniu blasku. Ma dobrą konsystencję, nie jest ani za suchy, ani za tłusty, ani też za bardzo płynny. Można go idealnie rozprowadzić - pędzelkiem lub palcami. Jeden z niewielu korektorów pod oczy, które nie podkreślają zmarszczek. Estetyczne i pomysłowe opakowanie - korektory można nakręcać na siebie, tworząc własny zestaw (znamy ten patent z pojedynczych cieni do oczu Miss Sporty).

To najlepszy korektor, jaki kiedykolwiek miałam. Mam na twarzy dużo przebarwień, które niestety w codziennej pracy oszpecają i muszę je przykrywać - ale tak, żeby nie zaglądać co jakiś czas w lustro, by sprawdzić, czy makijaż jeszcze - albo czy już - nie spłynął. A odkąd zaczęłam używać tego korektora, już nie zawracam sobie tym głowy. Jest superkryjący, po nałożeniu podkładu już nic nie widać, i teraz nawet nie muszę już pudrować twarzy, bo przebarwienia nie przebijają spod korektora, a twarz wygląda super i bardzo naturalnie mimo dużej ilości korektora. Trochę wysusza skórę, więc na noc trzeba dobrze nawilżać skórę, ale to chyba robi każda dbająca o wygląd kobieta.