Pierre Rene Lakier do paznokci Top Flex Longlasting 11 ml

Mojemu tegorocznemu karnawałowemu szaleństwu towarzyszył TOP FLEX Longlasting marki Pierre René. Zawierzając piaskowemu lakierowi do paznokci o barwie morskiej bryzy, bawiłam się znakomicie. Zapewnił doskonałe pokrycie i długotrwały kolor przy dwukrotnym malowaniu. Bogactwo pielęgnacyjnych składników takich jak wapń, kreatyna i witaminy pracowały nawet wtedy, kiedy ja się bawiłam. To one pielęgnowały moje paznokcie i dbały o ich kondycję. Nie musiałam obawiać się rozdwajania w odróżnieniu od tipsów. Ale najlepsze w aplikacji jest obserwowanie samego procesu tworzenia się niesamowitej piaskowej struktury maleńkich drobinek na paznokciach w czasie zasychania. Ciekawostką następną jest złudzenie optyczne odbijania czy raczej załamywania światła, dzięki temu tak idealnie potrafi wpasować się do eleganckiej błyszczącej kreacji. Zmienia się jak kameleon. Rano jest jak chłodna morska bryza, wieczorem dopiero nabiera zdecydowanego charakteru i błyszczy matowo jak szmaragd. Jak go nie kochać? Ściera się po 3-4 dniach, nie zaciąga rajstop, nie odpryskuje. Numer 09 jest moim numerem 1.

Nie należy on do moich ulubieńców .Całe opakowanie super ,jak najbardziej sprawdza się wszystko ,ale sama jakość lakieru nie należy do tych najlepszych. Lakier posiada specjalny system zamykania na klik więc wiem ,że buteleczka jest dobrze zamknięta ,a zawartość nie wyschnie zbyt szybko. Pędzelek też jest nietypowy ,bo jest płaski i ułatwia malowanie trzema ruchami nawet mało wprawionej ręce. W środku znajduje się kuleczka ,która miesza zawartość i kolor zawsze jest jednolity. Mój lakier jest w kolorze morskim ,a nawet turkusowym ,nie wybrałam go sama tylko dostałam w prezencie. Lakier nie wysycha tak szybko jak mówi producent. A po dwóch dniach fatalnie ściera się na końcach. Miałam problem ze zmyciem go . Potrzebne są przynajmniej dwie warstwy aby pokryć płytkę paznokcia.