Scholl przybory Tarka do usuwania zrogowaceń

Na tarkę scholl zdecydowałam się, gdy już zwykle tarki, czy też pumeksy przestały przynosić zamierzony efekt. I w tym przypadku nie zawiodłam się, tarka bardzo dobrze usuwa zrogowacenia. Wyposażona jest w bardzo łatwy sposób czyszczenia wystarczy ją jedynie wytrzepać z powstałych zanieczyszczeń. Podczas ścierania zrogowaceń powstałych na stopach, nie odczuwa się bólu, poza tym jest lekka, a to wiele ułatwia podczas ścierania zrogowaceń. Lekka, a jednocześnie stabilna, podczas stosowania nie ma obawy, że może np się złamać. Pomimo częstego stosowania i dłuższego już użytkowania, nie odnoszę wrażenia, by moc ścierania zmalała. Cena może jest troszkę wygórowana, ale marka Scholl niestety się ceni, ale warto przeznaczyć więcej funduszy na tarkę dobrej jakości, niż na zwykłe tarki po, których nie można doszukiwać się spektakularnego efektu.

Bardzo dobra tarka. Wygodna, dobrze trze, nie rdzewieje w łazience (nawet gdy jej nie wysuszę po użyciu). Brakuje tylko zawieszki.

Pomyślałam, że skoro Scholl to wszystkie pumeksy się schowają pokornie do kąta. A jednak. Ta tarka jest tak oporna w ścieraniu naskórka (a ścieram długo namoczone pięty w kąpieli), że tracę na to dobre 15 min. Trę i trę i trę i końca nie widać. Efekt jest niezły ale często jest tak, że skóra jest pozdzierana i zostają na niej resztki wór, zamiast być gładka i wypolerowana jak po pumeksie. Jednak marka nie przesądza o jakości. Jeszcze dodam, że jest dość duża, może porysować wannę i cena w ogóle nie pasuje.

Niezastąpiony przyrząd do pielęgnacji skóry stóp. Dwie powierzchnie dobrze ścierają i wygładzają stopy. Tarka jest poręczna, nie wyślizguje się z mokrej ręki.

Długo nie mogłam poradzić sobie z nawracającym problemem pękających pięt. Wypróbowałam wiele peelingów, kremów i tarek do stóp, ale nic nie zadziałało tak jak TA tarka. Skóra na piętach już po pierwszym użyciu była zdecydowanie gładsza, a po kilku mój problem zniknął całkowicie. Do tego tarka jest bardzo higieniczna, wystarczy po użyciu umyć ją wodą. SUPER!!!!!!!

Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu nie cierpię pumeksów. Nie sądzę, żeby istniał sposób na zachowanie higieny pumeksu ;) Dlatego już od wielu lat używam metalowych tarek Scholla – są doskonałe. Można je nawet wymyć wrzątkiem. Do tego mają dwa rodzaje ostrza – oczka grubsze i delikatniejsze. Naprawdę super sprawa. Polecam.

Bardzo polecam ten produkt, jak zresztą większość produktów firmy Scholl. Już po pierwszym użyciu pięty są wyraźnie gładkie i bez zbędnej "grubej" skóry. Tarka jest estetyczna i wygodna, można ją łatwo umyć i wysuszyć. Jednym słowem: polecam.