Yves Rocher Cień do powiek Couleurs Nature 3 g

Mam kolor niebieski, taki wpadający w błękit. Co na pewno można pozytywnego o tym cieniu powiedzieć to to, że kolor podczas nakładania na powiekę jest taki sam jak w pudełeczku, tak samo intensywny. Nie trzeba nakładać kolejnej warstwy, poprawiać. Jego trwałość uważam jednak za średnio dobrą, bo po kilku godzinach zaczyna się rolować i ścierać. Należy również uważać przy malowaniu, bo się osypuje. Konsystencja sama w sobie jest fajna, taka satynowa. Mój cień zawiera świecące drobinki, które ładnie się mienią, nadają efektownego połysku. Co do demakijażu- nie ma tutaj żadnego problemu, z łatwością można cienie z oczu zmyć.

Cień zamknięty jest w eleganckim czarnym opakowaniu. Łatwo się go otwiera, co można uznać za ogromny plus. W zestawie posiada małą pacynkę, ale jej nie używam, gdyż wole pędzle. Podoba mi się napis oraz logo firmy na wierzchu produktu. Aplikuje się go prosto i bez większych trudności. Ma delikatną konsystencję i na szczęście się nie osypuje. Zaletą tutaj jest naprawdę dobra pigmentacja. Ja mam kolor pomarańczowy z tej serii cieni. Polubiliśmy się od pierwszego nałożenia na powiekę. Urzekł mnie swoją idealną konsystencją, świetną pigmentacją oraz łatwością aplikacji. Wygląda bardzo ładnie i dobrze blenduje się z innymi cieniami. Lekko się kruszy na powiece, jednak jest to naprawdę minimalne i można sobie z tym poradzić bez większego problemu. Ważne dla mnie jest to, że nie kruszy się w opakowaniu. Naprawdę długo się utrzymuje na powiece i nie rusza się z wyznaczonego przeze mnie miejsca. Jest to cień, którego mogę być pewna i bez problemu mogę nim zrobić makijaż wiedząc, że będę poza domem cały dzień.