Yves Rocher Puder sypki Couleurs Nature 20 g

Puder ten używam na podkład/krem BB jako utrwalenie makijażu, a przede wszystkim jako zmatowienie skóry, która niestety u mnie się świeci. Puder nakładam szerokim pędzlem do pudru brązującego i właśni nim osiągam najlepsze rezultaty. (Dołączona gąbeczka jest całkiem przyjemna, ja ją używam do pudrów w kamieniu. Na początku używałam jej do tego pudru, ale nie podobało mi się to wykończenie, zdecydowanie wole pędzel). Nie ma efektu maski, puder wygląda bardzo naturalnie na twarzy. Puder nie zbiera się w załamaniach, nie podkreśla suchych skórek, nie ściera się, nie tworzy plam. W ciągu dnia są potrzebne poprawki, w moim przypadku 1 lub 2, ale poprawki robię pudrem w kamieniu Eveline Celebrities, bo puder sypki jednak nie jest najlepszym rozwiązaniem do torebki. Puder matuje rewelacyjnie. Jeszcze żaden sypki puder nie dawał takiego matu jak ten. Poza tym nie jest to taki płaski mat, tylko zdrowy i ładnie wyglądający. Puder jest bardzo drobno zmielony, przez co daje właśnie takie ładne wykończenie, poza tym jest baaaardzo wydajny. Ja go mam od roku, używam prawie codziennie i jeszcze mi została 1/3. Odcienie są 2, oba są dosyć jasne. Jeden wpada w róż, drugi w beż. Ja w sklepie Yves Rocher testowałam obydwa i wybrałam ten beżowy, ale różowy też wyglądał bardzo ładnie. Puder ma kolor, ale na twarzy raczej zachowuje się jak puder transparentny. Ja go używałam zarówno jak byłam blada jak i wtedy kiedy byłam opalona i puder po prostu się dopasowywał. Kilka moich koleżanek również go ma, a mają zupełnie różne karnacje (od biadolicej po średnio-ciemną karnację) a także różne rodzaje cery (suche, wrażliwe, tłuste). Także myślę, że puder nadaję się dosłownie dla każdego kto szuka naturalnego, matowego, trwałego wykończenia makijażu. Cena może nie jest najniższa, ale puder jest tak wydajny, że naprawdę raz na rok można go sobie kupić. Często są promocje i można go kupić dużo taniej. Napisałam, że w tej kategorii cenowej jest najlepszy, a porównywałam go z IsaDorą, Revlonem, MaxFactorem, Bourjois, Sephorą. Ja go kupiłam w dużej promocji i był dużo tańszy niż te wymienione, ale nawet jakby kosztował więcej to i tak bym go wybrała.