Yves Rocher Wzmacniająca baza do paznokci

Cześć dziewczyny, zwracam się właśnie do was z moją recenzją, ponieważ zdaję sobie sprawę, że mężczyźni w porównaniu do nas nie używają żadnych odzywek do paznokci. Tak więc, wiedza na jej temat jest im zbędna. Wam natomiast chciałabym przekazać informacje na temat tej odzywki, którą oceniłam na 4-dobry z małym minusikiem. Dlaczego własnie taka ocena? Mianowicie dlatego, że mimo jej wielu zalet, ma również kilka wad. Niestety, ale nie sprawdziła się u mnie wyjątkowo dobrze, tak jak oczekiwałam. Muszę przyznać, że wcześniej udało mi się trafić na odzywki lepszej jakości i po mniejszej cenie. Baza wzmacniająca do paznokci firmy Yves Rocher, zapewniła mi ochronę paznokci, mam tutaj na myśli przede wszystkim : przed myciem naczyń, zdrapywaniem różnych rzeczy itp. Od pewnego czasu, uczęszczam na lekcje gitary. Moje paznokcie, które wcześniej były długie i piękne musiałam obciąć, na króciutkie. I niestety tutaj zaczął się problem, bo przez struny gitary, moje paznokcie zaczęły się łamać, a skórki się wysuszały i bardzo mnie szczypały. Dlatego właśnie zdecydowałam się na jej zakup. Odżywka ma ładne kwadratowy szklany pojemniczek z czarną zakrętką, która jest zakończona dość grubym pędzelkiem. Płyn jest koloru brzoskwiniowego, zapachu jest okropny, bardzo charakterystyczny, mocny. Przynajmniej dla mnie. Na szczęście opakowanie pozwala na kontrolowanie zawartości odżywki, możemy więc w każdej chwili wiedzieć, ile nam jej zostało. Jej pędzelek jest długi, więc nie męczymy się z maczaniem go w płynie i nabieraniu. Do tego świetnie rozprowadza ją się na paznokciach, ale jej konsystencja jest rzadka. Minusem jest to, że długo się wchłania i trzeba użyć jej co najmniej 3 razy dziennie, żeby ujrzeć efekt. Dopiero wtedy struktura paznokcia się poprawia a kolor zmienia się na ładny i jednolity. Formuła ta jest wzbogacona o wyciąg z ziaren kakao, niestety nie czuć jego zapachu, a szkoda i to wielka. Po wyschnięciu powoduje na płytce solidną, elastyczną warstwę, która zmniejsza ryzyko złamania czy rozdwojenia paznokcia. Coś jak lakier bezbarwny, ale szybko schodzi, dlatego stosuję ją dwa razy dziennie. Na szczęście jest wydajna i wystarcza na długo. Nie powoduje smug i w prosty sposób się rozprowadza. Jestem zadowolona, ponieważ poprawiła stan moich skórek paznokci lepiej niż samych pazurków. Kolejny minus za to, że moje pazurki jak się rozdwajały tak się rozdwajają. Muszę podjąć się kupna innej, lepszej i droższej odżywki do paznokci, jeśli chcę uzyskać efekt taki jaki miałam kiedyś. Reasumując, przez pierwsze dwa tygodnie byłam z niej bardzo zadowolona. Mam paznokcie słabe i łamliwe przez częste ćwiczenia na gitarze, ale koniecznie muszą być umalowane, uwielbiam zmieniać ich kolor, ale co z tego jeśli są w kiepskim stanie. Odzywka rozprowadza się bardzo łatwo i gładko, gorzej z zasychaniem, na szczęście przedłuża utrzymanie się lakierów na paznokciach, jeśli naniesiemy go na tą bazę. Co do samego działania pielęgnującego, jest co narzekać, mimo, że przestały się łamać to wciąż się rozdwajają. Ale poprawił się stan, szczypiących skórek. Z tą bazą na paznokciach odporniejsze na zniszczenia. Niestety ten efekt kończy się po kilku tygodniach, z chwila, kiedy odzywka się "starzeje". Niestety wtedy jej chronienie jest bardzo ograniczone, płyn zmienia kolor na jaśniejszy, więc najlepszym rozwiązaniem jest jej szybkie wykorzystanie. Po tym czasie rozprowadza się ciężej i zasycha również powoli. Bardzo wydajna. Polecam wypróbować, mnie nie za bardzo przypadła do gustu, także myślę, że nie skuszę się na jej ponowny zakup.