Kod EAN: 4002554122081
Manhattan Pomadka do ust w kremie Soft Mat 6,5 ml marki Manhattan w kategorii Makijaż / makijaż ust / pomadki do ust. Manhattan Manhattan Pomadka do ust w kremie Soft Mat 6 5 ml uroda makijaż pomadki do ust.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Posiadam trzy kolory: 56K, 54L 31S. Pięknie wyglądają na ustach! Stapiają się z wargami i - umiejętnie nałożone - wydają się być jednością (ależ ze mnie poetka!). Długo się utrzymują, ale nie liczmy na cudy - po zjedzeniu lub wypiciu czegoś poprawka makijażu ust jest konieczna. Kolory są bardzo ładne, wg mnie wyglądają naturalnie. Mam na razie tylko trzy, ale na pewno dokupię resztę - chcę mieć je wszystkie! Mają bardzo wygodne aplikatory, a sama konsystencja kosmetyku przypomina bardziej szminkę aniżeli błyszczykowe mazidła. Nie ściera się, nie rozpływa i - co dla mnie jest super ważne - nie skleja ust i zostawia włosy w spokoju, sprawdza się nawet przy największych wiatrach. Jest tania, na Internecie można ją znaleźć za grosze. Na pewno kupicie ją na allegro, na ezebra.pl i na kosmetykizameryki.pl Wada? Wysusza usta na potęgę. Warto na kilka minut przed nałożeniem pomadki nawilżyć usta dobrym kosmetykiem pielęgnacyjnym, ja używam Carmexa lub Neutrogeny i sprawdza się to u mnie, a mam usta z natury skłonne do przesuszeń. Ogólnie polecam, zwłaszcza jeżeli nie jesteście fankami błyszczących odcieni. Hej, a może jednak jesteście? Wtedy wystarczy na pomadkę nałożyć błyszczyk w jasnym lub bezbarwnym odcieniu. Efekt wow gwarantowany ;)
Pomadkę kupiłam zachęcona recenzjami na Youtube. Jest to pomadka matowa. Tu zacznę od marudzenia, że jest mały wybór koloru:( Ale że dziewczyny tak zachwalały kupiłam - 95M - chłodniejszy odcień beżu , dla osoby która ma ciemną karnację była by pewnie nudziakiem, ja z kolei jestem " bladzioszkiem " i pomadka jest jak dla mnie za ciemna. Konsystencja: jest dość gęsta, ale bardzo kremowa, nie utrudnia to aplikacji, dobrze się rozprowadza - można stopniować efekt od subtelnego po mocniejszy i zupełnie kryjący Zapach kojarzy mi się z budyniem waniliowym. Smak nie jest neutralny, lekko "perfumowany", ale nie słodki. Trwałość i "noszenie": jest na pewno bardziej trwalsza od zwykłych pomadek , nie ściera się przy dotyku, nie zostawia śladów (przy delikatnym dotyku np. pocałunku w policzek, bardziej intensywnych może nie przetrwać ), nie zjada od razu przy piciu i jedzeniu (choć na pewno nie przetrwa w stanie nienaruszonym kilku posiłków, zwłaszcza tych tłustszych). Niestety, wadą jest to, że podkreśla wszelkie niedoskonałości warg :/Ja mam problem z suchymi skórkami i na moich wargach wygląda ona tragicznie. Ale z kolei moja koleżanka nie ma tego problemu i na jej ustach wygląda bardzo efektownie. Także usta przed jej użyciem powinny być w dobrym stanie, wręcz perfekcyjnym.Aby ją użyć mam na nią swój patent - przed użyciem dość grubo smaruję usta pomadką ochronną (aby zabezpieczyć je przed nieprzyjemnym "ściągnięciem", potem nakładam Soft Matt. Mat pojawia się dopiero po całkowitym wniknięciu pomadki w naskórek warg. No i po jakimś czasie daje się odczuć ten efekt "ściągnięcia", odczuwalny jako wysuszenie ,chociaż przy wrażliwych ustach może naprawdę je wysuszyć. Coś za coś, a niewiele marek ogólnodostępnych posiada w ofercie prawdziwe maty. Opakowanie jest takie minimalistyczne, wg mnie bardzo estetyczne.