Marion Body Therapy Żel peelingujący Mleczko kokosowe 100 ml

Podchodziłam do niego wyjątkowo sceptycznie. Mała buteleczka pozwoliła mi momentalnie skojarzyć go z peelingami Joanny, których dosłownie nienawidzę. Długo kurzył się na półce i czekał na "ten" moment, kiedy to zabraknie mi w domu już wszystkich innych produktów peelingujących, Czas ten nadszedł. Opakowanie małe, plastykowe, z korkiem, który już po tygodniu udało mi się urwać. Powiedzmy jednak, że to zasługa mojej nadnaturalnej siły super bohaterki, a nie felernego wykonania. Zapach - obłędny! Bałam się, że będzie pachniał chemicznym kokosem (patrz: Alterra), ale nieee. Dla mnie to faktyczny kokosowy zapach, trochę jak w kokosowych herbatnikach. Żeby było ciekawiej - utrzymuje się na skórze jeszcze po kąpieli. Jeżeli podbijecie go dodatkowo balsamem kokosowym, to do rana możecie pachnieć jak Bahamy, Bardzo dobrze złuszcza naskórek. Ja mam duży problem ze skórą na ramionach, mam rogowacenie mieszkowe. Dobre peelingi wygładzają mi trochę skórę i sprawia, że nie jest tak bardzo zaczerwieniona. Myślę, że możecie sobie teraz wyobrazić, jaki odczułam szok, gdy peeling za 4zł właśnie to mi zapewnił. Niestety, ale do uzyskania optymalnego efektu musiałam użyć go dość dużo, więc nie okazał się zbyt wydajny. Ale za takie pieniądze to nie grzech. Odpowiedni do stosowania każdego dnia.

Żelu peelingującego firmy Marion używam zamiennie z peelingami firmy Joanna. Zarówno jedne, jak i drugie są świetne: znajdują się w bardzo praktycznych, małych, plastikowych buteleczkach, są idealne na wszelkie wyjazdy, ponieważ zajmują bardzo mało miejsca i są lekkie. Różnią się jednak zapachami, ponieważ firma Joanna wypuściła na rynek gównie owocowe peelingi, natomiast firma Marion postawiła na te słodsze zapachy, jak kokos, czy truskawka z wanilią. Jeśli już mowa o zapachu to wersja z mleczkiem kokosowym pachnie obłędnie, uwielbiam ten zapach, mogłabym go wąchać i wąchać. Nie jest ani za słodki, ani zbyt mulący. Jeśli chodzi o konsystencję, to nie mam do niej również żadnych zastrzeżeń, jest wg mnie idealna- ani nie za gęsta, ani nie za rzadka. Żel peelingujący delikatnie masuje ciało, a drobinki nie są ostre. Pod tym względem peelingi Joanny są trochę mocniejsze. Kosmetyk dobrze wygładza ciało, lekko je nawilża, nie wysusza i nie podrażnia. Ogólnie kosmetyk jest wygodny w stosowaniu, a jego cena jest bardzo przystępna.