Eveline Art Scenic Silikonowa Baza liftingująco - wygładzajaco pod makijaż 20 ml marki Eveline w kategorii Makijaż / makijaż twarzy / bazy pod makijaż. Eveline Eveline Art Scenic Silikonowa Baza liftingująco wygładzajaco pod makijaż 20 ml uroda makijaż bazy pod makijaż.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Przyznaję się, że jak na tak niską cenę jestem pozytywnie zaskoczona efektem, mając również odniesienie do dwóch znacznie droższych baz, z których byłam mniej zadowolona. Produkt jest w tubce, choć widziałam też wersję z dozownikiem, jest bardzo wydajny - jedno opakowanie służyło mi niemal przez rok prawie codziennego stosowania!!!!! :-) Zapach śliczny, delikatny, jak dla mnie pachnie jak "profesjonalny kosmetyk". Niestety produkt ma tendencję do rozwarstwiania się. Miałam ten problem kiedy najpierw testowałam go w próbkach i myślałam, że może się zważył czy coś, ale z opakowaniem pełnowymiarowym było to samo. Czasem z opakowania wydostaje się jakby 'tłusta woda', a dopiero potem baza. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Jednak nie wpływa to w żaden sposób na właściwości produktu. Nawet ten płyn ma takie same właściwości, więc spokojnie można go rozsmarować na twarzy. Faktycznie pięknie wygładza skórę, zarówno optycznie jak i w dotyku. Świetnie matuje.
Baza jest bezbarwna i wydaje się bezwonna, chociaż można odnieść wrażenie jakby gdzieś tam w tle czaił się dyskretny, miły zapaszek. Ma konsystencję quasi żelową, delikatną i lekko natłuszczającą. Podkład bardzo łatwo się rozprowadza, kiedy ma się taką bazę. Można by zaryzykować twierdzenie, że baza od Eveline to prawie druga niewidoczna skóra. Odpowiedzialne za tę niesamowitą iluzję są olejki silikonowe, które mają za zadanie wypełnić wszystkie bruzdy i zmarszczki a nawet ładnie napiąć skórę twarzy. Z tego zadania baza wywiązuje się koncertowo! A nawet scenicznie! Wtapia się w skórę, czyniąc ją momentalnie miękką i delikatną. Przy tym lekko natłuszcza. Dzięki temu tak łatwo rozprowadzić podkład. Mnie problem sprawiło wydobycie na światło dzienne z atomizera tego technologicznego hitu. Przez pierwsze trzy tygodnie baza dała się wyciskać, potem chyba uległa zbryleniu, nie chciało tego ciągnąć w górę, a ja byłam w szoku, że zepsułam ustrojstwo. Po odkręceniu przez następne trzy tygodnie wydłubywałam sobie zwyczajnie szpatułką. Przyznam, że było to jedno z dziwniejszych doświadczeń mojego życia. No, ale czego się nie robi, żeby wypełnić to, co wymaga wypełnienia...
Nigdy nie przepadałam za stosowaniem kremów pod podkład,m a bez nich moja skora niezbyt ładnie dawała się pokryć podkładem. Grudlił się, zwijał, momentami suche placki na policzkach "wychodziły" spod podkładu i nawet dobry podkład nie był w stanie równomiernie pokryć mojej cery. Z drugiej strony nie lubię też używać mocno obciążających podkładów, wolę czuć się lekko i naturalnie. Ta baza okazała się fantastyczna! Dawała uczucie wręcz jedwabistej gładkości bez obciążania skóry, bez zatykania jej i stanowi świetną bazę pod podkład. Lubię jej używać wiosną, gdy wystarczy, że nałożę ją, nawilżę twarz, a potem tylko musnę twarz pędzlem z sypkim pudrem. Doskonały sposób na lekki, wiosenny make-up.
Bardzo dobry kosmetyk, usuwa błyszczenie, utrwala makijaż.Starcza na długo.Jestem zadowolona z tego produktu.