Eveline Cień do powiek 3D Metalic Shine Effect marki Eveline w kategorii Makijaż / makijaż oczu / cienie do powiek. Eveline Eveline Cień do powiek 3D Metalic Shine Effect uroda makijaż cienie do powiek.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Kupiłam ten cień tylko dlatego, że spodobał mi się jego kolor- głęboki niebieski. Dotąd używałam cienia w podobnym kolorze z innej firmy ale ze lubię kosmetyki Eveline to postanowiłam wypróbować ten. Troszkę się zawiodłam, ale już wyjaśniam dlaczego. Chodzi o samo opakowanie. Jest mało trwałe, trzymałam go w kosmetyczce, a kosmetyczkę w torebce. Pojemniczek pękł po niecałych 2 tygodniach. Nie nadaje się również do szybkich poprawek w razie nagłego wypadku, gdyby coś gdzieś się starło. Jego trwałość oceniam na 3, około 2h max. Dalej, kosmetyk ma półsypką konsystencję i nie przeszkadzałoby mi to. Podczas nakładania obsypuje się za każdym razem pod powieką. Po dwóch godzinach, wędruje w gorę i wałkuje się na powiece, dając nieprzyjemny efekt. Dodam, że zawsze gruntuję powiekę fluidem i pudrem których normalnie używam i dotąd taka baza sprawdzała się bardzo dobrze. Myślę, że może inne kosmetyki z tej serii sprawują się lepiej. Dla mnie nie jest idealny.
To naprawdę kapitalne cienie do powiek. Bardzo łatwe do rozprowadzenia. Można nimi wykonać subtelny makijaż na dzień, ale najlepiej nadają się na wieczór - pięknie połyskują i są naprawdę trwałe. Mam jasnoniebieskie oczy i wybrałam odcień 155, który w rzeczywistości jest trochę jaśniejszy niż na ekranie :) Ale jestem zadowolona. No i cena, jak za taką jakość, jest naprawdę kusząca. Gorąco polecam.
Ten kolor (153) przyuważyłam już kiedyś na stoisku Eveline, w rzeczywistości wygląda ciemniej niż na ekranie - to takie średnie bordo z niebieskawym połyskiem, kolor bardzo ładny i oryginalny, a do tego rzadko spotykany. Ach, po prostu co tu kryć - marzyłam o tym cieniu.
Ale... i tu zaczynają się schody – ten chłodny kolor, który wygląda przepięknie, przecudownie i w ogóle "naj", natychmiast po nałożeniu na powiekę zamienia się w jakiś ciepły ceglasty brąz :(, który kompletnie mi nie pasuje. Nie rozumiem, skąd taka diametralna różnica. Miłośniczkom ciepłych odcieni w makijażu jak najbardziej go polecam – osoba o kasztanowych czy rudych włosach na pewno będzie w nim wyglądać zjawiskowo.
Na koniec dodam, że poza tym do tego cienia nie mam zastrzeżeń - jest trwały, nie podrażnia oczu, nie osypuje się, metaliczny połysk jest naprawdę fajny, na pewno skuszę się na inne kolory z tej serii. Odcień, który posiadam jest bardzo intensywny i trudno byłoby nim wykonać dyskretny makijaż (a próbowałam i tego, bo cień bardzo mi się podobał).