Kod EAN: 3504105003630
Mustela 9 miesięcy Poporodowy regeneracyjny żel do pielęgnacji ciała 200 ml marki Mustela w kategorii Ciało / pielęgnacja ciała / żele do ciała i nóg. Mustela Mustela 9 miesięcy Poporodowy regeneracyjny żel do pielęgnacji ciała 200 ml uroda ciało dla kobiet w ciąży i po porodzie.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Przytyłam w ciąży 20 kilo. Przez całą ciążę stosowałam produkty Musteli, a po porodzie żel regeneracyjny. Skóra była pięknie nawilżona, miękka, ładnie się "wciągała". Żel ma bardzo przyjemny zapach, dobrze się rozprowadza i natychmiast wchłania. Rozstępy zbielały i znacznie się zmniejszyły.
Ładne opakowanie, bardzo estetyczne, do tego kosmetyk ładnie pachnie, jest wydajny (choć na pierwszy rzut oka wydawało się go zadziwiająco mało). Co do rezultatów, ja ich osobiście nie zauważyłam, mimo regularnego stosowania żelu skóra po porodzie pozostaje w takiej samej formie. Jedynym minusem jest cena (w stosunku do efektów).
Mam 43 lata i 3 miesiące temu urodziłam synka. Ten krem zaczęłam stosować dopiero miesiąc po porodzie. Krem jest dość wydajny, a jego działanie wcale nie jest przereklamowane - skóra brzucha, bardzo rozciągnięta i wyglądająca jak "trzęsąca się galareta", stała się ładnie napięta i gładka, aż przyjemnie na siebie spojrzeć. Trzeba jednak pamiętać, że poprawa następuje po jakichś 5 tygodniach systematycznego stosowania (krem stosuję rano i wieczorem).
W połączeniu z pasem ściągającym i masażem szybko pozwoli wrócić do dobrej formy. Naprawdę warto go kupić i zrobić sobie trzymiesięczną kurację po porodzie - efekty murowane - przetestowałam na sobie :)
Przyjemny zapach. Żelowa konsystencja i dozownik pozwalają na wygodne używanie. Faktycznie poprawia wygląd skóry, super wygładza. Także ujędrnia i bardziej napina, szczególnie skórę na brzuchu. Bardzo szybko się wchładnia. Co do efektu wyszczuplającego, to raczej nie zauważyłam żadnych zasług kremu w tym zakresie. Wada - wysoka cena. Zaleta - można używać karmiąc piersią, w przeciwieństwie do innych kosmetyków ujędrniających.
Po porodzie moje ciało stało się tak wiotkie a skóra tak przesuszona, że byłam zmuszona poszukać naprawdę skutecznego kosmetyku regenerującego. Ani zwykłe balsamy, ani nawet oliwka dla dzieci nie pomagała. Decyzję o zakupie tego żelu podjęłam chyba najbardziej ze względu na cenę, pomyślałam że jak jest taki drogi to pewnie zdziała cuda. Efekty jednak mnie nie zadowalają. Owszem, żel ładnie nawilża skórę, jednak na krótko. Po kilkunastu minutach skóra woła o jeszcze. Niby żel ma mieć działanie napinające, ale, niestety, nie jest to uczucie przyjemne gdy napina się niedostatecznie nawilżona skóra. Poza tym w ulotce zaznaczono, że nie powinien uczulać, niestety, u siebie zauważyłam dziwne czerwone kropeczki w miejscach, gdzie go aplikowałam. Pojawiły się dosyć szybko zaraz po zastosowaniu żelu, więc mniemam, że to od tego. Jestem trochę zawiedziona, bo prawdę mówiąc lepsze efekty osiągnęłabym stosując zwykły balsam do bardzo suchej skóry, a koszt zakupu był jednak spory, jak na taki kosmetyk.
Rewelacyjny, świetnie nawilżający i lekko ściągający krem. Zaczęłam stosować go tydzień po porodzie i brzuch zniknął mi w okamgnieniu! Skóra jest bardzo dobrze nawilżona i napięta! Kosmetyk, jak wszystkie w tej serii, jest dosyć drogi, ale na pewno wart takiego wydatku. Z czystym sumieniem mogę go polecić!!! Nadmienię tylko, że moja skóra jest z natury bardzo sucha, więc wiem, ile dobrego zrobiła dla mnie seria Mustela w czasie i po ciąży!
Kupiłam ten żel drugi raz, choć nie zauważyłam spektakularnych efektów po stosowaniu kremu do biustu i przeciwko rozstępom tej samej firmy. Kupiłam, bo żel jest przyjemny w stosowaniu. Preparat dobrze się wchłania, nie plami, przyjemnie pachnie. Zaraz po zastosowaniu daje wrażenie bardziej napiętej skóry i zostawia uczucie świeżości. Ale na pewno nie ogranicza odkładania się tłuszczu i go nie likwiduje. Dopiero brzuszki pomogły.
Ten produkt Musteli kupiłam wraz z kilkoma innymi tej samej firmy i, niestety, nie wypada on w porównaniu z nimi zbyt dobrze. Żel stosowałam tuż po porodzie, w czasie kiedy po cesarskim cięciu nie mogłam jeszcze ćwiczyć. Efekty nie były takie jakich się spodziewałam. Skóra była trochę gładsza i trochę bardziej napięta, ale nic poza tym. Żel jest wydajny, ma praktyczny aplikator, dobrze się wchłania i ma ładny zapach, ale to trochę za mało jak na tak drogi produkt.
Trzy tygodnie temu urodziłam synka, to był maj, byłam w siódmym niebie, ale wakacje za pasem a mój brzuch pozostawiał wiele do życzenia... Żel kupiłam jeszcze przed porodem i zaczęłam go stosować już w szpitalu. Dzisiaj kto nie widział mnie w ciąży nie może uwierzyć, że ten śliczny bobas w wózku jest mój, a koleżanki nie mogą uwierzyć że brzuch po trzech tygodniach od porodu może być płaski i bez fałdek (przytyłam w 9 miesiącu 16 kg). Odpowiadam wtedy, że to dzięki ćwiczeniom i żelowi z Musteli. Emilia z Krotoszyna