Eveline SPA Professional Rewitalizujący balsam do ciała Róża 500 ml

Jak w tytule - zapach różany bardzo ładny, niezbyt chemiczny i mało agresywny jednak wyłącznie dla wielbicielek... Jest tak charakterystyczny, że może drażnić, a utrzymuje się naprawdę długo... Kiedy nałożyłam po raz pierwszy balsam mój mąż zapytał mnie czy czyściłam łazienkę, bo pachnie jakimś detergentem :D Ja jednak wolę nie pachnieć jak mleczko do czyszczenia ;) Dla mnie to tak naprawdę jedyny mankament, więc zapewne skusze się nieraz na balsam o innym zapachu. Duża, poręczna butla z praktyczną pompką, serwującą odpowiedniej wielkości kleksa kosmetyku - dzięki czemu zużyjemy produkt praktycznie do ostatniej kropli. Bardzo przyjemna, półgęsta a zarazem lekka kremowa konsystencja bardzo łatwo się nakłada i rozsmarowuje bez większego wysiłku. Niewielka ilość wystarczy na wsmarowanie produktu na dużą powierzchnie skóry, przez co balsam jest niezwykle wydajny. Kosmetyk wchłania się całkiem szybko, choć przez kilka minut odrobinę się klei - jak dla mnie na pierwszym miejscu pod tym względem są na dzień dzisiejszy wciąż masła i kremy do ciała. Skóra po aplikacji jest bardzo dobrze zmiękczona, nawilżona przez długi czas i przyjemnie gładka w dotyku. Cena, no cóż, jak na Eveline dość spora - ok.17zł, czyli cenowo goni takie balsamy jak np."Dove", wg mnie stanowczo za wysoka jak na polską markę. Można jednak na to przymknąć oko, biorąc pod uwagę wysoką jakość...

Balsam zakupiłam z polecenia koleżanki i nie zawiodłam się. Pięknie pachnie, jest wydajny bo jest go aż 500 ml i nawilża niesamowicie na długo pozostawiając skórę gładką i delikatną. Szybko się wchłania i posiada wygodny dozownik co stanowczo ułatwia aplikację. Nie pozostawia tłustej warstwy i jakościowo pasuje do ceny. Konsystencja również mi odpowiada (niezbyt gęsty ale nie rzadki) taki w sam raz. Nie mam żadnych zastrzeżeń i kupuję go dość często. Polecam dla osób z suchą skórą.