Flos-Lek Lip Care Pomadka ochronna do ust z masłem karite 3,6 g

Ta szminka to naprawdę niezły kosmetyk, który przywraca usta do normy. U mnie spisała się zimą, kiedy moje usta potrzebowały ochrony. Bardzo prosto się ją aplikuje, bo wystarczy ściągnąć pokrywkę i wykręcić sztyft. Używając jej kila razy dziennie, wystarczyła na naprawdę długo, co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Po niej usta wyglądają świeżo i naturalnie, a ich kolor jest naturalny. Nie powiększa ust ani nie zmienia ich kształtu. Zapewnia im ochronę, co jest najważniejsze. Zapach moim zdaniem jest niewyczuwalny, jednak smak nie do zniesienia! Strasznie drapie mi gardło, więc za to minus.

Jestem maniaczką pomadek do ust, mam ich domu bardzo dużo. Moje usta są wiecznie suche, dlatego pomadki i masełka do ust to kosmetyki, bez których nie mogłabym się obejść. Produkt znajduje się w prostym i dość dużym pomarańczowym opakowaniu. Kosmetyk ma w swoim składzie masło karite, któro świetnie natłuszcza, nawilża i odżywia skórę oraz jest naturalnym filtrem słonecznym. Skład wzbogaca witamina E i A. Pomadka jest dość miękka i bardzo dobrze rozprowadza się na wargach. Usta po jej nałożeniu są świetnie nawilżone, zregenerowane i gładziutke. Nie przypominam sobie, aby którakolwiek z pomadek tak dobrze nawilżała mi usta. Bardzo rzadko zdarza mi się, że wracam do tego samego produktu do pielęgnacji ust, ale to cudeńko kupię na pewno ponownie.

Bardzo dobra pomadka, zwłaszcza na zimę i chłody bo dobrze natłuszcza usta. Nie wysusza, jak inne pomadki, nie skleja ust. Zapach ma taki sobie :), ale na pewno nie intensywny czy dokuczliwy. Ja wybrałam pomadkę z masłem karite i jestem zadowolona. Opakowanie mogłoby być trochę ładniejsze :), ale sam produkt spisał się bez zarzutu. Ta pomadka to typowo ochronny produkt, więc jeśli ktoś spodziewa się jakichś dodatkowych efektów specjalnych typu błyszczące drobinki itepe, to moze być zawiedziony. Podsumowując - polecam, bo warto :).

Miałam pomadkę żółtą (z masłem karite). Zapach okropny - mnie odrzucał, nie nawilżał ust. Gdy miałam suche usta nawet w 1% nie poprawiła ich kondycji. Żadnego efektu! Dla mnie okropna!

Najlepszy sztyft do ochronny do ust na polskim rynku - nawilża, odżywia, koi, wygładza, nie lepi się, nie pozostawia tłustej, nieprzyjemnej warstwy, ładnie pachnie i wydaje mi się, że (przynajmniej wersja z masłem karite) zapobiega powstawaniu zimna (opryszczki). :) Zdecydowanie polecam!

Jestem absolutnie zachwycona pomadką z masłem karite! To najlepszy produkt do pielęgnacji ust, z jakim się zetknęłam. Skóra na moich wargach bardzo szybko ulega wysuszeniu i większość pomadek po prostu nie daje sobie z tym rady. Dotychczas byłam zmuszona ratować się różnymi maściami. Jednak szminka Floslek sprawiła, że moje problemy z pielęgnacją ust zniknęły. Cena również jest rewelacyjna!!!