Garnier Miracle Cream Krem przeciwzmarszczkowy 40+ na dzień 50 ml

Miracle Cream od Garniera ma konsystencję bardzo lekką i szybko się wchłania. Po nałożeniu kremu twarz wygląda świeżo, zdrowo, daje śliczny, delikatny efekt rozświetlenia, dobrze kryje przebarwienia, tuszuje niedoskonałości i drobne zmarszczki. Po zastosowaniu kremu twarz wygląda naturalnie przez wiele godzin, dostosowując się do koloru skóry, dobrze nawilża i napina skórę. Wiem, że będę go używała, bo spełnił moje oczekiwania i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że znalazłam dla siebie krem idealny, który może służyć jako podkład pod makijaż. Dodam jeszcze w paru słowach, że Miracle Cream od Garniera nie odkryłabym nigdy, gdyby nie Streetcom.

Krem powiem szczerze przecietny. Jakoś nie mogłam się dopatrzeć efektów na miarę Wow! Faktycznie trochę rozświetla cerę, ale nie ma szans na zmniejszenie zmarszczek po kilku użyciach. Ja stosuję go od miesiąca i nie zauważyłam znaczących zmian. Krem ładnie się wchłania, nawilża i czyni skórę delikatniejszą i lepiej przygotowaną do dalszych zabiegów. Makijaz ładnie się trzyma, skóra się nie świeci, wygląda dobrze. Jednakże nie oczekujcie redukcji zamrszczek w ekspresowym tempie.

Jest to krem bez wad. Używam go od ponad 2 miesięcy i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Już po pierwszym użyciu skóra stała się miła w dotyku i jakby bardziej jędrna. Świetnie dopasowuje się do każdego koloru skóry, dzięki zawartym samodopasowującym się pigmentom. Jest kremowy, ale w kontakcie z twarzą i szyją przybiera delikatny jej odcień, przez co kryje drobne niedoskonałości. Skóra nabiera promiennego wyglądu, daje radę drobnym zmarszczkom w krótkim czasie, a głębsze po 4tyg są nieco mniej widoczne. Wiadomo cudu nie czyni, ale stosując wiele kosmetyków, ten stanowi dla mnie hit, inaczej -rewolucja przeciwzmarszczkowa. W składzie ma silny składnik PRO-RETINOL i inne równie dobrze działające składniki. Zaletą jest też opakowanie-tuba, nie jest narażona stłuczenia i dość higieniczna forma aplikacji, nakrętka płaska, więc spływa krem ku dołowi. Ja używam 40+, ale jest również 50+ oraz pod oczy z czego ogromnie się cieszę. Polecam go do codziennego stosowania, stanowi również miły prezent, jeśli chcemy podarować go osobom właśnie w wieku 40+ i 50+.

Krem kupiłam mojej mamie, skuszona reklamą, że działa od pierwszego użycia. Mama z kremu jest zadowolona. A efekty ? Faktycznie przy pierwszym użyciu widać mniej zmarszczek. Jak działa? Wizualnie, skóra ładnie wygładzona. Lekko koloryzujący krem. Dzięki temu nie musi używać potem jeszcze podkładu.

Krem przeciwzmarszczkowy Garnier Miracle Skin cream 40+ jest idealny. Popierwsze można go stosowac już po 40-stce, a po drugie już po pierwszym użyciu widac kolosalne zmiany. Teściowa jest zachwycone tym prezentem ode mnie. Naprawdę polecam i można go stosowac do wszystkich typów cery :) Rewelacja :)