Joanna Naturia Peeling myjący Żurawina 100 ml

Na początek kilka słów o opakowaniu: peeling znajduje się w małym przezroczystym plastikowym opakowaniu. Jest ono bardzo poręczne, a kolorowa i przyjemna szata graficzna przyciąga wzrok. Ponieważ jest ono małe, idealnie nadaje się na podróż, ponieważ nie zajmuje dużo miejsca w torbie. Niewielkie opakowanie ma u mnie dodatkowego plusa, ponieważ szybko nudzą mi się zapachy i z reguły na końcu "męczę" się z kosmetykami. Tutaj tego problemu nie mam:) Peelingi Joanny to must have w mojej łazience. Miałam prawie wszystkie zapachy (oprócz wersji z imbirem, ale to tylko kwestia czasu)i wszystkie mnie zachwyciły, chociaż może truskawka trochę mniej. Wersja z żurawiną jest jednak moim faworytem ze względu na zapach. Jest on z jednej strony słodki, ale z drugiej świeży i nie jest duszący, dodatkowo ma przepiękny kolor. Uwielbiam go po prostu.Peeling bardzo dobrze ściera martwy naskórek, oczyszcza i wygładza skórę, jednocześnie jej nie wysuszając. Drobinki mają dla mnie idealną wielkość i nie rozpuszczają się. Jest to jednym słowem bardzo dobry zdzierak;) Wybór zapachów jest tak różnorodny, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dodam jeszcze, że cena jest bardzo niska, więc nie ma co się zastanawiać:)

Ubóstwiam te peelingi!!! Moją największą sympatię zdobyła żurawinka - cudowny relaksujący zapach. Nie dosyć, że produkt tani to jeszcze idealnie ściera lecz nie podrażnia. Jak na małe opakowanie jest wydajny, mi starcza na ok 6 użyć, a stosuje peeling raz w tygodniu. Posiada dość duże drobinki ale nie są ostre jak przy niektórych peelingach cukrowych. Na mojej półce nie może go zabraknąć. Ma małą pojemność ale to ma też swoje plusy...nieoceniony w podróżowaniu:) Po co wydawać 15 czy 20zł na inne peelingi skoro za małe pieniądze można zafundować sobie takie cudo:) Uzależniłam się!

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne a dlaczego? Po pierwsze - ładny i kuszący zapach, który czuję w całej łazience po zastosowaniu tego produktu. Po drugie - opakowanie zgrabne,małe i pozwala na wypróbowanie produktu bez ryzyka,że zakupując ogromne opakowanie, gdy produkt nie przypadnie nam do gustu to wtedy tracimy na tym. Zapach tak właściwie to na skórze nie utrzymuje się zbyt długo, lecz to dla mnie nie jest problem ani wada,gdyż i tak po peelingach stosują od razu balsamy,czy inne produkty. Peeling faktycznie spełnia swoją rolę, jest drobnoziarnisty, drobinek ścierających jest bardzo dużo-szczerze powiedziawszy to pierwszy raz używałam takiego drobniuteńkiego i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i jestem z niego bardzo zadowolona - super się spisuje. Pieni się średnio, ale za to dobrze usuwa martwy naskórek. Konsystencja odpowiednia,dobrze się rozprowadza, najlepiej gdy skóra jest zwilżona. Końcowy efekt takiej pielęgnacji to gładka, bardziej miękka i oczyszczona skóra oraz uczucie świeżości po wyjściu spod prysznica. Zawsze świeżo się czuję po wyjściu spod prysznica. Stosuję go co kilka dni, średnio dwa razy w tygodniu i to mnie bardzo zadowala. Opakowanie produktu jest bardzo kuszące,gdyż doskonale widać zawartość i kolory wewnątrz nie są już tajemnicą dla mojego oka. Cena oczywiście również zachęca do zakupu :)