NIVEA Shower Lemon & Oil Pielęgnujący żel pod prysznic 250 ml

Połączenie trawy cytrynowej i perełek - Lemon & Oil. Sama nazwa brzmi już bardzo zachęcająco. Na żel zdecydowałam się, bo generalnie lubię testować i sprawdzać kolejne kosmetyki i nowinki. Z marką Nivea miałam do czynienia już wielokrotnie pod postacią różnych balsamów, toników czy też kremów. W końcu przyszedł czas na żele pod prysznic. Ten wybrałam ponieważ akurat w tamtym czasie kiedy go kupowałam miałam bzika na punkcie zielonego koloru. Wpisał się w mój obecny trend :-D Cenię sobie go za to, że jest przebadany, posiada neutralne pH dla skóry. Z pewnością nie wysusza. Ma bardzo fajny, lekko egzotyczny i bardzo odświeżający zapach. Idealny podczas porannego prysznica. Konsystencja żelowa z małymi drobinkami czy też perełkami :-D Żel bardzo dobre się pieni. Jedna dawka kosmetyku wystarczy, żeby dobrze się spienić. Jeżeli ktoś ma ochotę na dużą ilość piany polecam jedną myję + dwie aplikacje. Jeżeli chodzi o sam wygląd wizualny również mi się podoba. Co prawda taką buteleczkę nie jest łatwo ustawić do góry nogami, ponieważ zamknięcie jest zaokrąglone, ale dość szerokie, więc przymykam na to oko. Żel jest bardzo wydajny. Jak już wspomniałam wystarczy jedna aplikacja na myjkę podczas jednego prysznica lub dwie, kiedy chcemy mieć naprawdę dużo piany :-D Cenowo produkt stoi na średniej półce. Za 250 ml zapłacimy ok. 11 złotych, natomiast za 500 ml ok. 17 złotych.

Szukałam żelu idealnego na poranny prysznic, odświeżającego i dodającego energii. Żel fajnie prezentuje się na półce - świetny zielony kolor i wędrujące kuleczki. Na pewno wygląd tego żelu zachęcił mnie do zakupu, w przeciwieństwie do zapachu. Pachnie zbyt intensywnie trochę jak odświeżacz powietrza, ale to kwestia gustu. Nie wysusza skóry, ani nie podrażnia.. Sam żel naprawdę porządny, gęsty, wydajny. Nie pieni się zwykłą pianą tylko zamienia w taką kremową piankę. Sprawdził się też przy goleniu nóg. Po tych rzekomych perełkach olejku spodziewałam się trochę więcej . Skóra nie zrobiła się jakoś specjalnie wypielęgnowana ani nawet nawilżona, a szkoda bo był blisko by stać się moim ideałem.

Żel ma bardzo trawiasty zapach, nawet trochę chemiczny. Nie kojarzy on mi się z cytrusem, dziwne. Perełki olejku hmm.. uważam to za idiotyczny pomysł, już lepiej gdyby Nivea zrobiła ten żel jako dwufazowy. Nie przypadło mi to do gustu. Żel pieni się, domywa ciało, nie zauważyłam specjalnej pielęgnacji. Spodziewałam się po Nivei czegoś lepszego. Zawiodłam się.

Żel ma bardzo orzeźwiający cytrynowy zapach, doskonale nawilża skórę przez dłuższy czas, jest wyjątkowy ze względu na granulki które znajdują się wewnątrz, polecam.

Pielęgnujący żel pod prysznic NIVEA Lemon&Oil z perełkami olejku i ekstraktem z trawy cytrynowej sprawia, że twoje ciało jest w pełni nawilżone, a już po tygodniu używania można zauważyć i poczuć wyjątkową jędrność skóry. Dużym atutem tego żelu jest pH przyjazne dla skóry. Cytrynowy zapach pobudza twoje zmysły, a miękka pianka pielęgnuje twoje ciało. Produkt jest przebadany dermatologicznie. Poczuj się jak nowo narodzona!!! Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, który w pełni spełnił moje wymagania, godny polecenia.

Wahałam się, jaką ocenę dać temu produktowi. Z jednej strony dobrze oczyszcza i nawilża, z drugiej strony ma jakby oleisty zapach, który mi nie odpowiada.