SVR Xerial Xerial 50 Krem 40 ml

Krem ten bardzo dobrze radzi sobie ze zrogowaceniami na stopach, głównie na piętach, a także z modzelami tworzącymi się na podeszwie. Pomimo, iż zastosowałam go dopiero dwa razy, już widzę efekty, stopy są gładsze w miejscach, w których występują zrogowacenia i bardziej elastyczne. Bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustych śladów. Minusem z powodu, którego odjęłam jedną gwiazdkę jest cena. Uważam, że zbyt wysoka jak za takie malutkie opakowanie. Jednak jeśli dla kogoś cena nie gra roli, a liczą się efekty, jak najbardziej polecam ten krem. Trzeba go wmasowywać w zmienione miejsce około trzy minuty, to trochę długo, więc także dla cierpliwych, ale po takim masażu od razu czuć efekt gładkości i elastyczności, jedynie kolor miejsca zmienia się na troszkę zaczerwieniony, ale to znika po wchłonięciu się preparatu.

Nie ma czemu zaprzeczać. Ten intensywny krem świetnie pomaga usunąć zrogowacenia skóry i doskonale oddziałuje na zmiany łuszczycowe czy miejscowe zgrubienia naskórka. Takie dziwne rzeczy zaczęły się dziać z moją skórą po porodzie i zmianach hormonalnych. Pomógł mi odzyskać "równowagę".

Zdecydowałam się na zakup tego kremu po przeczytaniu opinii o nim na esentii... no i nie zawiodłam się. Miałam problem z dłońmi - bardzo sucha, zrogowaciała i łuszcząca się skóra. Moje ręce wyglądały na jakieś 70 lat, a mam 30. Jest to pierwszy krem, który sobie poradził z tym problemem i to w ciągu około 3 tygodni. Smarowałam się głównie na noc, bo krem zostawia na skórze film, który dla mnie nie był przyjemny - ręce były jakby powleczone cienką warstwa gumy. Później cały zrogowaciały naskórek zaczął się złuszczać jeszcze bardziej niż wcześniej i to mnie trochę przeraziło ale jak zeszło wszystko, to nareszcie moje dłonie wyglądają tak, jak powinny.

Od kilku lat mam problem z nadmiernym rogowaceniem skóry pięt, co uważam przede wszystkim za problem kosmetyczny. Żaden z kremów, które stosowałam (a było ich wiele), nawet uznanych marek, mi nie pomógł. Ostatnio na moich piętach pojawiły się pęknięcia i problem kosmetyczny przekształcił się w problem zdrowotny i bólowy. Mąż także walczył bezskutecznie z pękającą skórą pięt, choć nigdy nie miał skłonności do nadmiernego rogowacenia skóry. Zapewne w jego przypadku przyczyny występowania tego przykrego zjawiska były inne. Tak, czy inaczej zachęcona pozytywnymi recenzjami na Esentii, kupiłam Xerial 50. Krem okazał się rewelacyjny!!! Już po tygodniu używania, pęknięcia na stopach zaczęły zanikać, a po dwóch tygodniach nie było po nich śladu. Skłonność skóry pięt do rogowacenia zdecydowanie się zmniejszyła, zaczęła osiągać - w moim odczuciu - poziom normalny. W tej chwili wystarczy standardowa pielęgnacja (systematyczne ścieranie tarką, sporadyczne stosowanie kremu nawilżającego i raz na 3-4 tygodnie piling), żeby stopy przez cały czas wyglądały bez zarzutu. Po kuracji Xerialem 50 w każdym momencie mogę założyć buty z odkrytymi piętami i wyjść na ulicę. Zdecydowanie polecam!!!

Kupiłam ten krem do stóp i jestem z niego zadowolona. Wygładza skórę, stopy są gładkie i odświeżone. Faktycznie jest w stanie złagodzić suchość i rogowacenia. Jedyne co mnie razi to zbyt długi czas, który trzeba poświęcić na wmasowanie tego kremu. Ale to taki mały dyskomfort.

Bardzo dobry krem na wszelkiego rodzaju zrogowacenia rąk i stóp. Ma lekko wyczuwalny zapach mocznika, ale nie jest aż tak strasznie nieprzyjemny, jakby się mogło wydawać. Stosowałam ten krem na ręce, żeby się pozbyć kurzajek mozaikowych, o których wszyscy pisali, że są nie do wyleczenia, a jednak ten krem pozbawił mnie ich całkowicie. Myślę, że produkty z tej serii są bardzo dobre, polecam również krem z blokerem słonecznym 100, nigdy nie miałam lepszego.

Polecam cała serię z mocznikiem tej firmy. Xerial 50 jest bardzo mocny, ale zapobiega rogowaceniu skóry. Stosuję go na krostki, które pojawiają się po depilacji i po dwóch dniach można zauważyć wyraźną poprawę.

Bardzo go polecam, w rewelacyjny sposób sprawia, że skóra na stopach staje się gładka (wiem, to dzięki zawartości mocznika...). Szczególnie polecam go po wcześniejszym pedicure, gdyż wtedy od razu można zabezpieczyć skórę stóp przez rogowaceniem w miejscach szczególnie na nie podatnych, poza tym brak martwego naskórka umożliwia szybsze i skuteczniejsze działanie kremu. Po tygodniu stosowania zauważalna jest poprawa nawilżenia skóry, dzięki czemu stopy nadal pozostają delikatne, miękkie, jak po wizycie u kosmetyczki. Mój mąż również jest z niego bardzo zadowolony. Polecam, warto!!!