BioSilk Regeneracja owocowa Fruit Cocktail 350 ml

Od wielu lat katuję swoje włosy farbowaniem, w ostatnim czasie przy użyciu rozjaśniacza, który wiadomo znacznie osłabia, a nawet niszczy strukturę włosów. Kiedyś przypadkiem udało mi się trafić na odżywkę BioSilk, Regeneracja owocowa Fruit Cocktail, która nie tylko podbiła moje serce ale i również skutecznie zadbała o moje w kiepskiej kondycji włosy. Jej cudowny owocowy zapach, który kusił niesamowicie bardzo mi się spodobał i zachęcił do rozpoczęcia przygody z tym wspaniałym kosmetykiem. Moja recenzja: Opakowanie- duże, plastikowe, odporne na uszkodzenia, z praktycznym zamknięciem, estetycznie opisane. Nie można mu nic zarzucić. Zapach- obłędny, kojarzący mi się z rajskimi soczystymi owocami pozbawionymi chemii. Konsystencja- zwarta, kremowa, nie lepka, z łatwością się ją rozprowadza na włosach i bezproblemowo spłukuje. Efekt- już po pierwszym użyciu odżywki moje włosy stały się o niebo gładsze w dotyku. Można je było z łatwością rozczesać i ułożyć. Po wysuszeniu ślicznie błyszczały i było ich jakby więcej na głowie. Odżywka ta w fajny lecz nie obciążający sposób nawilża włosy, dzięki czemu nie elektryzują się ani nie puszą. Po dłuższej kuracji muszę przyznać, że moja czupryna odzyskała przyzwoity wygląd, co mnie bardzo ucieszyło. Jeżeli chodzi o wydajność tego produktu to jest ona duża, gdyż opakowanie wystarcza na kilka miesięcy użytkowania. Jednego jestem pewna, ta odżywka na długo zagości w mojej łazience.