Pat&Rub by Kinga Rusin Żurawina - Cytryna Rewitalizujący balsam do rąk

Balsam do rąk z serii rewitalizującej jest boski :-) Pięknie pachnie żurawiną i cytryną - jest to naturalny zapach, a nie chemiczny. Ten zapach pobudza mnie do działania, sprawia, że skóra moich dłoni jest zadbana i gładka :-) Balsam posiada bardzo praktyczny dozownik przez co ułatwia dozowanie kosmetyku. Jest bardzo wydajny. W składzie produktu są same składniki naturalne :-)

Z kosmetykami Pat&Rub mam styczność od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że spodobały mi się od pierwszego użycia. Mają świetne zapachy, a do tego są bardzo naturalne co dla mnie jest ogromną zaletą, szczególnie teraz kiedy bardziej świadomie patrzę na kosmetyki i mniej więcej orientuję się w ich składach i wiem, który za co odpowiada. Po pierwsze krem zamknięty jest w świetnym opakowaniu z pompką, a takiego rozwiązania u kosmetyków tego typu jeszcze nie spotkałam. Jest to bardzo łatwy i higieniczny sposób aplikacji. Stylistyka opakowania również skradła moje serce, jest raczej prosta, ale wygląda bardzo gustownie i zwraca uwagę profesjonalnym wyglądem. Od razu widać, że te produkty są raczej z wyższej półki. Konsystencja jest kremowa i łatwo krem rozprowadzić na dłoniach, ale tu zaczyna się problem. Niestety ale na dłoniach pozostaje na długo dość tłusty film, którego ja nie akceptuję. Ogólnie nie lubię stosowania kremów do rąk i tego tłustego wrażenia, robię to tylko dla tego, że mam bardzo suche i niestety szorstkie dłonie... Co do nawilżenia trudno mi je określić pod tą uciążliwą warstwą. Zapach jest tylko cytrynowy i bardzo intensywny. Nie do końca mnie ten aromat przekonuje, ponieważ przypomina tanie kremy o chemicznym aromacie cytryny. Krem nie oszukujmy się w porównaniu do tych drogeryjnych jest bardzo drogi, ale patrząc na jego skład rozumiem dlaczego te kosmetyki stały się takie popularne. Nie spotkałam się z nimi nigdzie poza internetem. Ja do niego nie wrócę, ale kosmetyki tej marki chętnie przetestuję, bo mam wśród nich już ulubieńców. Myślę, że mogą one być świetnym prezentem dla kobiety interesującej się kosmetykami.

Dobry krem, spełnia swoją funkcję: nawilża, ładnie się wchłania, ma praktyczny dozownik. Pachnie intensywnie cytrynowo, trochę za bardzo ;) żurawina w ogóle jest nieodczuwalna. Można powiedzieć, że to taki lekki krem pielęgnacyjny, działa przy częstym stosowaniu. Mi podpasował bardziej Krem do rąk Trawa cytrynowa i Kokos, delikatniejszy zapach i mam wrażenie, że jest bardziej odżywczy.

Niestety ogromne rozczarowanie. Nie wchłania się, pozostawia wyraźną warstwę na powierzchni dłoni a skóra mimo to wydaje się sucha. Nie dociera do głębszych warstw skóry.

Jak dla mnie zapach zdecydowanie zbyt intensywny cytrynowy, niestety żadnej żurawiny nie mogę się tam doszukać. Konsystencja kremowa, dobrze się wchłania. Opakowanie ciekawe, aczkolwiek ciężko będzie wydobyć resztki kremu. Cena jak na balsam do rąk za wysoka.

Wygodna aplikacja, bardzo miły zapach, szybko się wchłania, jeden z lepszych kremów do rak, jakich używałam.

Dla wielbicieli zapachu cytryny to pozycja obowiązkowa. Bogaty krem spełniający obietnice producenta - świetnie nawilża, uelastycznia i pielęgnuje skórę dłoni. Nie lepi się i bardzo dobrze się wchłania. Piękny, relaksujący zapach sprawia dodatkową przyjemność.