Vichy Aerateint Pure Kremowy podkład do skóry suchej 30 ml

Większość z Was pewnie wybiera innego rodzaju podkłady, w zależności od pory roku, która nam towarzyszy. Nasza aktualna wiosna, jeszcze niesłoneczna, wymaga od nas ładnego make-upu. Przyznaję, że ja również, zdecydowanie chciałabym, aby na mojej twarzy było coś lekkiego. Mam pełno wyprysków na twarzy, więc kiedy jest ciepło, a one są pod podkładem, mam wrażenie, że pory się zatykają i wychodzą nowe, niechciane przeze mnie. To uczucie jest okropne, zwłaszcza, że pudry których używam najczęściej dodatkowo przyczyniają się do ich powstawania. Pragnę też osiągnąć efekt idealnej cery i mocne krycie, również cieni pod oczami. Moje cienie mnie dobijają, zwłaszcza po nockach. Puder musi sobie z tym radzić. Ale nie wysuszać przy tym... Musze stwierdzić, że podkład Vichy, sprawdza się latem i wiosną. Zwłaszcza wtedy, kiedy lekko się opalimy, idealnie miesza się z kolorem naszej twarzy. Jeśli chodzi o kolor, to dobrze wpasowuje się w kolor skóry. Mimo tego że wydaje się być ciemniejszy, to po roztarciu jest praktycznie idealnie pokryty z kolorem mojej cery. Jest bardzo prosty w aplikacji, ponieważ ma rzadką konsystencję, niestety minus za to, że wylatuje go za dużo na raz, więc muszę męczyć się żeby umieścić go z powrotem w opakowaniu. Ale to też nie sprawia, że się zniechęcam. Na szczęście szybko wpada przez dzióbek, dzięki tej jego płynnej konsystencji. Uważnie go wyciskam, czasami mnie ponosi. Twarz wygląda pięknie nawet w nieznośnym upale letnim, ale przynajmniej czuję, że moja twarz oddycha, nie tak jak z innymi podkładami używanymi w tej porze. Jestem zaskoczona co robi z moją cerą. Najlepsze jest to, że nie czuję, że mam go na sobie. Jest lekki, delikatny i nie uczula. Nie zauważyłam też, żeby pojawiły się ponownie wypryski na mojej twarzy. Teraz mogę swobodnie patrzeć w lustro, bez obawy ze wyglądam jak potwór z twarzą pełną kropek. Co do opakowania, to jest super. Szerokie i cienkie, tuba z białą zakrętką. Opakowanie pomaga stwierdzić, ile podkładu znajduje się w środku. Nakrętka również dobrze się odkręca i zakręca. Niestety dużo podkładu pozostaje w jej wnętrzu. To chyba jest jedyny, większy minus. Za to kolejne plusy daję między innymi za to, że wygładził moją cerę, wypryski nie są już aż tak wielkim kompleksem i mogę swobodnie wyjść z domu, bez wrażenia sztucznej maski. Do tego moje cienie pod oczami nie są już tak widoczne. Nawet po ciężkiej pracy czy niewyspaniu się. Jest poręczny, nawet wrzucony luzem do torebki, nie wyleje się, dzięki jego szczelności. Wygodnie rozprowadza się go i pędzelkiem i palcami. Osobiście nakładam go częściej palcami, bo jest szybciej. Jak kto woli, ale należy potem umyć ręce, bo jednak na palcach zostawi ciemne ślady. Samą wodą się go nie zmyje, ale to także plus - na twarzy utrzymuje się równie długo. Uwielbiam jego zapach, naprawdę, tym bardziej, że czuję go przez cały czas. Podkład bardzo długo się trzyma i nie ściera. Uwielbiam go za to, że przyczynia się do nawilżania mojej cery. Zazwyczaj używałam bazy pod podkład, teraz jest mi to niepotrzebne. Podkład świetnie się wchłania, jest wydajny, nie podkreśla suchych skórek, matuje! Podkład ten nie tworzy na mojej cerze "maski". Mam wrażenie, jakby moja twarz była posmarowana kremem, który szybko się wchłania i nie sprawia żadnego dyskomfortu. Utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia i dotlenienia skóry. Najciekawsze jest to, że chroni moją skórę przed UV, za co jestem też bardzo wdzięczna. Uwielbiam się przytulać i przyznaję z ręką na sercu, że nie zostawia żadnych śladów na ubraniu. Zejdzie z naszej twarzy dopiero, kiedy go zmyjemy. Mój facet może odetchnąć z ulgą, ślady na jego ubraniu nie mają szans się już pojawić. Nie muszę nanosić na niego sypkiego pudru, bo idealnie pokrywa się z kolorem mojej skóry. Niepotrzebne by mi to było, po co zatykać dodatkowo pory? Producent zapewnia, że po 7 dniach stosowania skóra staje się bardziej promienna i nawilżona. Muszę się z tym zgodzić. Zauważyłam, że kolor mojej cery się poprawił no i nabrał jednolitości. Reasumując polecam go wszystkim kobietom. Dobrze kryje przebarwienia, worki pod oczami, wypryski, pieprzyki, blizny i krwinki. Z jego kupnem również nie będziecie miały problemu, jest szeroko dostępny w rożnych drogeriach i aptekach. Słyszałam też, ze idealnie pokrywa zmarszczki. Jak będę starsza, to wypróbuję. Nie podrażnił mojej cery, zasuszył niektóre wypryski a mimo to nie zapchał porów. Jest bardzo wydajny, choć większość podkładu zostaje w zakrętce. Nie wiem jak on to zrobił ale trafił idealnie w moje ręce, podkład jest świetny, jeden z moich ulubionych zresztą chyba ulubiony. Mimo wysokiej ceny, warto go zakupić. Na pewno nie pożałujecie! Zdrowa, piękna i naturalnie gładka cera, oraz ochrona przed UV w jednym malutkim opakowaniu. ^^