Pomadka w kredce?

Ja miałam z Astora i byłam zadowolona :)

Ja mam sporo, zdecydowanie lepsze sa niz zwykle pomadki, mam m.in od golden rose, revlon i dwie z avonu-wszystkie sa super.

Ja mam z Bell i w sumie jest fajna. Jak schodzi ta warstwa z połyskiem, bo na kubku ją zostawię czy coś to nadal zostaje mi barwnik, więc kilka godzin nawet z jedzeniem i piciem wytrzymuje.

Miałam pomadkę w kredce od Astora i byłam bardzo zadowolona. Miała delikatny kolor nude z błyszczącymi drobinkami. Może miała tylko trochę zbyt krótką trwałość i szybko "się zjadała".

Ja uwielbiam pomadki w kredce! Ostatnio udało mi się znaleźć świetną pomadkę w kredce BOURJOIS Color Boost, jestem oczarowana. Zawsze myślałam, że sa one nietrwałe, a tu okazało się, że jest zupełnie inaczej! Długo utrzymują sie na ustach, nawet jak się często je i pije, na a do tego są dość poręczne i "twarde" (nie rozmazują się pod wpływem ciepła jak tradycyjne szminki)

Pomadki lubię jednak w sztyfcie lub w formie błyszczyka.

Pomadkę w kredce miałam z Astora, była w delikatnym, naturalnym kolorze, ale bardzo szybko się ścierała. Może jeszcze kiedy spróbuję, bo wiem, że podobny produkt ma też Wibo i Bourjois.

Powiedzcie mi czy wibo albo lovely maja pomadki w kredce? Nie umiem znalezc takiej informacji.

Używam i lubię :D