Opinia Talika Eyelash Lipocils - Żel powodujący wzrost rzęs 4,2 ml 10 ml

Magdalena44316
2009-03-08

Nie wahajcie się bo to jedyny kosmetyk jak na razie, który widać, że działa! Ja zawsze miałam piękne rzęsy, baaardzo długie, tylko niestety jasne. Jednak od około roku rzęsy zaczęły mi wypadać jedna za drugą, dziwnie się układały i nagle się zorientowałam, że prawie ich już nie mam a to był zawsze mój największy atut. Wypróbowałam mnóstwo różnych odżywek, których plusem była cena, ale niestety nie dawały żadnego efektu. Smarowałam rzęsy nawet olejkiem rycynowym bo wyczytałam gdzieś w necie, że bardzo dobrze robi. Ale nie było żadnych rezultatów, mimo iż wieczór w wieczór skrupulatnie nakładałam go na rzęsy. Na dodatek nabawiłam się uczulenia, oczy swędziały i przy mimowolnym pocieraniu traciłam następne rzęski. Na stronę Esentii weszłam przez przypadek. Od razu rzuciły mi się w oczy bardzo dobre recenzje żelu na porost rzęs Taliki. Mimo ceny, która jest rzeczywiście duża, zachęcona opiniami postanowiłam spróbować. I nie żałuję! Rzęsy smaruję żelem na wieczór a czasem też rano jeśli nie zamierzam malować oczu. Już po kilku dniach widziałam różnicę. Ani jedna rzęsa mi nie wypadła, zrobiły się delikatnie ciemniejsze a po jakimś czasie gdy się przyjrzałam w lusterku, zobaczyłam mnóstwo malutkich jasnych włosków. Teraz mam takie rzęsy że hoho, dłuższe i gęstsze niż kiedykolwiek. Nawet nie muszę ich malować, a jak umaluję to efekt jest spektakularny, wszyscy pytają czy sobie doklejam i nie wierzą że to naturalne. Ta odżywka to jak sterydy do rzęs. Co prawda nawet duża nie starcza na zbyt długo, jestem już w trakcie drugiej, którą zamówił mi chłopak, bo też był pod wrażeniem jak to działa. Naprawdę gorąco polecam, bo to na pewno nie efekt placebo. Rzęsy rosną jak oszalałe, w którymś momencie musiałam nawet na trochę odstawić to cudo, bo zaczynały mi się wykręcać i w oczy włazić. Teraz smaruję tylko na wieczór, to już wystarcza i jestem bardzo zadowolona z efektu. Moje rzęsy są piękne a ja nawet żadnej koleżance nie zdradziłam sekretu jak to robię :)