Kupiłam błyszczyk w kolorze neonowo-koralowym, zwabiona zarówno ceną, pięknym opakowaniem ze złotą nakrętką, jak i intrygującym letnim kolorem. Muszę przyznać, że jak po większości błyszczyków, spodziewałam się naturalnego, rozwodnionego czy półtransparentnego efektu. Błyszczyk okazał się jednak raczej pomadka w płynie o bardzo intensywnym kolorze i dużą ilością pigmentu - co bardzo mnie zaskoczyło... Może to być wielką zaletą dla osób, które właśnie koloru oczekują po błyszczyku. Sama wolę bardziej naturalne odcienie, więc odpada nakładanie kosmetyku załączonym aplikatorem, ponieważ koloru na ustach jest nadmiar, pomadto niezbyt równo można go nim rozprowadzić. Pozostaje mi nakładanie pomadki za pomocą specjalnego pędzelka z włosia, przeznaczonego do makijazu ust - tylko w ten sposób usta pomalowane są równo i bez nadmiaru produktu. Wg mnie stanowi to sporą wadę, błyszczyk przecież kojarzy mi się z kosmetykiem nie wymagającym zbyt wielkich makijazowych umiejetności oraz brakiem konieczności używania każdorazowo lusterka... Sporą zaletą jest natomiast trwałość pomadki, która utrzymuje kolor nawet 2-3 godzinki, co praktycznie nie zdaża mi się przy tego typu produktach. Ma również fajną konsystencję, która jak na ta trwałość praktycznie wogóle się nie klei. Należałoby również zwrócić uwagę na przepyszny, pomarańczowy zapach, idealnie komponujący się z ostrym letnim kolorem :) Czy produkt godny polecenia? Najlepiej, aby po przeczytaniu recenzji każdy wyciągnął swoje wnioski ;)