Opinia Ziaja rebuild Masło ujędrniające biust i dekolt 200 ml

Masło to zakupiłam, chcąc poprawić stan swojej skóry w okolicach biustu, który niezbyt dobrze się prezentował po kuracji odchudzającej, którą sobie zafundowałam.Skóra straciła bowiem jędrność,stała się mało elastyczna i pojawiły się na niej rozstępy. Zaczęłam więc sumiennie używać tego kosmetyku i chyba źle zrobiłam licząc na cuda, bo przeżyłam małe rozczarowanie. Ale zacznę może od początku... Masło ma dziwny zapach, jak dla mnie trudny do określenia, w każdym bądź razie wydawał mi się na początku zbyt intensywny, ale z czasem się do niego przyzwyczaiłam, choć muszę powiedzieć, że osoby o wrażliwym węchu mogą mieć problem z jego akceptacją. Opakowanie jest może i poręczne, ale osobiście wolę jak tego typu produkty zamknięte są w tubkach, gdyż jest to bardziej higieniczne rozwiązanie, które ma też zapewne znaczenie jeżeli chodzi o świeżość produktu. Kosmetyk trzeba stosować uważnie, omijając brodawki, bowiem jak się przekonałam, naniesiony niechcący na nie, może wywołać ich podrażnienie. U mnie objawiało się to pieczeniem, albo nieprzyjemnym szczypaniem. Masło dość dobrze się rozsmarowuje i wchłania. Po jego użyciu skóra staje się wyraźnie wygładzona i na krotki czas po aplikacji lekko sprężysta (efekt szybko mija) i to na tyle jeśli chodzi o plusy. Niestety kosmetyk nie ujędrnił mojego biustu, ani nie zredukował rozstępów w najmniejszym nawet stopniu, nie zauważyłam też, aby zapobiegł powstawaniu następnych. Polecam jedynie w przypadku, gdy komuś zależy na wygładzeniu skóry, bo jeśli ktoś oczekuje ujędrnienia i napięcia skóry, może poczuć się rozczarowany.