Opinia Profarm Olejek paczuli 10 ml

marjories
2013-11-16

Kupując go pierwszy raz, zupełnie nie spodziewałam się tak dziwnego zapachu. Słyszałam, że olejek paczulowy uchodzi za afrodyzjak, więc miałam już jakieś wyobrażenie jego zapachu. Ten prawdziwy okazał się zupełnie odbiegać od tego wyobrażenia. W pierwszej chwili uznałam go wręcz za nieprzyjemną wersję drzewnego pachnidła. Z czasem jednak można się przyzwyczaić. Ja stosuję olejek tylko na skórę (nie testowałam go jeszcze w kominku, więc nie wiem jak się ten zapach rozkłada w powietrzu). Jest on na tyle łagodny, że można go używać nawet bez rozcieńczenia (w przeciwieństwie np. do olejku z drzewa herbacianego, który nierozcieńczony może podrażnić mocno skórę, a do tego wywołać ból głowy), jednak zazwyczaj mieszam go z kremem. Olejek bardzo dobrze działa na zaskórniki i tego typu niespodzianki. Już po pierwszym użyciu widać zmianę. Stosuję go tylko na noc, gdyż na dzień jest za tłusty, a ponadto zabarwia skórę na żółto. Uważam, że jest to bardzo dobra naturalna alternatywa dla chemicznych kremów.