Kupiłam maseczkę S.O.S. z Perfecty z czystej ciekawości.Pomyślałam,że dam mojej skórze jakiegoś"odżywczego kopa"po ciężkim dniu.Inna od innego producenta się nie sprawdziła więc"rzuciłam się"na tą.Ogólnie maseczki tej firmy bardzo chwalę zarówno ja jak i osoby z mojego bliskiego otoczenia.Napisane jest na saszetce,że nie ma ograniczenia wieku co do niej.Produkt ma ciekawy skład:czyste 24-karatowe złoto które może zapewnić nam coś w rodzaju liftingu,kwas hialuronowy znany ze swojego dobroczynnego działania na skórę.Niestety ale nie jestem z niej zadowolona...:( Działanie: maseczka nie zapewniła mi ani odpowiedniego nawilżenia skóry ani odświeżenia ani regeneracji.Po pierwsze jak dla mojej skóry jest za ciężka.Twarz strasznie mi błyszczała,zrobiły się małe zaskórniki.Miałam wrażenie,że wysmarowałam się smalcem.Ani nie zauważyłam nawet małego napięcia skóry ani ukojenia.Kompletnie nic... Konsystencja: lekko gęsty krem. Zapach: kwiatowy ale dla mnie niezbyt przyjemny(duszący) Opakowanie: saszetka. Cena: w granicy 2,3 złotych. Ze względu na to zapchanie mojej twarzy i brak jakiegokolwiek korzystnego działania nie mogę polecić a przynajmniej nie dla osób o skórze jak moja czyli mieszanej.