Opinia Palette Szampon koloryzujący Color Shampoo

marjories
2014-01-20

To był chyba pierwszy szampon koloryzujący jakiego użyłam. Miałam wtedy jeszcze blade pojęcie o tego typu produktach, poza tym i wybór nie był wtedy zbyt duży, a Palette należał do najbardziej znanych. Używałam ciemnego brązu, który na włosach o naturalnym kolorze między średnim a ciemnym brązem, dawał niemal czarny kolor. Dziś to by już nie przeszło, ale wtedy o taki efekt właśnie mi chodziło: taka naturalna wersja czarnego (spróbowałam później i samej czerni, która wyszła już dość sztucznie). Kolor utrzymywał się długo, miałam wręcz wrażenie, że nie zmywa się do końca, co niektóre osoby może niemiło zaskoczyć. Niestety szampon ten mocno wysuszył moje i tak już suche włosy. Zaczęły się elektryzować, zrobiły się sianowate. Musiałam je ratować sporą ilością masek i odzywek, by wrócić do stanu wyjściowego. Szampon kupiłam kilka razy, bo był niedrogi i łatwo dostępny. Dziś nawet bym nie spojrzała w jego stronę, szkoda włosów.