Podczas stosowania serum zauważyłam mniejszą ilość rozdwajających się końcówek. Nakładałam po myciu włosów, co ułatwiało ich rozczesywanie i czasem rano już po rozczesaniu żeby ujarzmić puch - tu też się całkiem sprawdzał. Zapach na początku mnie denerwował - zbyt słodki, ale z czasem się przyzwyczaiłam.