Zapach tego balsamu jest dość intensywny, raczej nieokreślony, ale przyjemny, długo się utrzymuje na skórze (czuję go nawet po całej nocy). Balsam jest przeznaczony do skóry suchej i u mnie bardzo dobrze się sprawdza - nawilża, natłuszcza, odżywia, zmiękcza i wygładza, nadaje przyjemny zapach. Na dziewiątym miejscu w składzie jest olej z awokado, potem kolagen, glikogen i elastyna, więc składniki aktywne, którymi producent chwali się na opakowaniu, nie są w mikroskopijnej ilości i to czuć podczas stosowania. Nie przepadam za parafiną, ale w balsamach do ciała jestem w stanie ją tolerować. Opakowanie jest trwałe i praktyczne. Ogólnie balsam polecam, widać różnicę podczas stosowania, nawet rano moja skóra jest nadal nawilżona i miła w dotyku.