Opinia Joanna Naturia Peeling antycellulitowy z kawą 100 ml

Katarzyna79464
2013-07-08

Uwielbiam kawę, uwielbiam zatem i kawowe smakołyki do ciała :) Peelingów joanny, zarówno tych małych, jak i większych miałam już sporo lubię ich używać i bardzo często goszczą w mojej łazience. Co polubiłam w kawowym peelingu? Zapraszam do czytania :) Opakowanie: Dla mnie niewielkie opakowanie to zaleta joannowych peelingów - zapach nie znudzi nam się, możemy je zmieniać co chwilę i do woli :) Ale wracając do tematu - opakowanie to nieduża, zgrabna buteleczka na zatrzask. Otwór jest w sam raz, naklejka kusi, aby wypić pyszną kawę z gorzką czekoladą. Opakowanie w sam raz do wzięcia w podróż, może służyć zarówno jak żel pod prysznic, jak i peeling. Konsystencja: Średnio gęsty żel z gruboziarnistymi drobinkami. Nie spływa z dłoni i wygodnie się aplikuje na ciało, lubię go używać również do peelingu stóp. Zapach: Wielka zaleta produktu - cudowna, słodka kawa, choć sama piję gorzką ;) Jest bardzo apetyczny, relaksuje i bardzo miło nastraja. Nie czuć chemii, czysta natura. Działanie: Bardzo ładnie ściera martwy naskórek, znam mocniejsze ścieraki, ale tutaj jest bardzo przyzwoicie. Skóra po użyciu peelingu jest miękka, gładziutka, chętna do przyjęcia balsamu :) Peeling jest na tyle mocny, że ładnie ściera, ale na tyle delikatny, że nie podrażnia dekoltu czy innych, wrażliwszych miejsc. Cena, wydajność, dostępność: Kosztuje koło 4-5zł, widuję go w wielu miejscach, nie jest jednak zbyt wydajny, ale za tą cenę i cudowne zapachy - nie ma co mu zarzucić. Bardzo przyjemny kosmetyk - dla wielbicieli kawy idealny.

  • zgrabne, poręczne opakowanie
  • fajna konsystencja z gruboziarnistymi drobinkami
  • cudowny, naturalnie kawowy zapach
  • niska cena
  • łatwo dostępny
  • bardzo ładnie ściera martwy naskórek
  • pozostawia skórę miękką i gładką
  • nie podrażnia
  • słaba wydajność