Jest to kolejny olejek pod prysznic, którym regeneruję wysuszoną skórę w czasie kąpieli i pod prysznicem. Pięknie pachnie i pieni się obficie, zwłaszcza pod stylonową myjką. Nie wysusza skóry a delikatnie natłuszcza ją i nawilża - skóra normalna nie potrzebuje już po takim zabiegu smarowania balsamem. Skóra bardzo sucha, podrażniona noszonymi ubraniami, wymaga dodatkowego natłuszczenia. Przesuszone partie ciała dodatkowo nacieram balsamem, ale już w mniejszych ilościach niż przed stosowaniem olejków. Dla mnie, wiek 50+, ze skórą delikatną, miejscami bardzo suchą i wrażliwą, jest to kosmetyk zadowalający i pozostanę mu wierna na długo. W swoim przedziale cenowym jest najlepszy.