Wielki plus za brak parafiny! :-) Zamiast niej już na drugim miejscu mamy masło shea. Są tam parabeny, ale na samym końcu składu. Masło ma gęstą, zbitą konsystencję - gdy przechylimy opakowanie do góry dnem, kosmetyk i tak pozostanie na swoim miejscu. Co ciekawe, masło dobrze się nabiera i bardzo łatwo rozsmarowuje! :-) Jest to pierwsze masło do ciała, które polubiłam! Przy zakupie bałam się, że będzie za tłuste i wyląduje w kącie, ale bardzo się pomyliłam. Używałam go codziennie i w tej chwili nie wyobrażam sobie powrotu do balsamów i mleczek. Chętnie wypróbuję inne wersje zapachowe :-). To masło bardzo dobrze odżywia moją skórę, sprawia że ciało nabiera miękkości i niesamowitej gładkości :-). Świetne do stosowania po opalaniu bo bardzo dobrze ukoi skórę i utrwali nabytą opaleniznę :-)