Moja znajomość z tą marką robi coraz większe kręgi. Nigdy nie sądziłam, że mogę tak bardzo uzależnić się od natury. Tym razem wpadło mi w oko owe masło, które wołało do mnie "kup mnie, kup!" i kusiło różą.. W sklepie skusił mnie opis, na wąchanie musiałam poczekać. A pachnie przecudnie! Zapach różanego ogrodu, aczkolwiek jest delikatny i nie nudzi. Skóra z przyjemnością wchłania dobroczynne, naturalne składniki robiąc się miękką, dobrze nawilżoną, sprężystą i pięknie, aczkolwiek dyskretnie pachnącą. Konsystencja masła dość gęsta, pomimo tego można dobrze rozsmarować je na skórze. Jak na razie, wydaje mi się, że jest bardzo wydajne, dlatego małe, bo 200ml opakowanie, powinno wystarczyć na długo. Cena jest ok ;)