Opinia GlaxoSmithKline Alli Środek wspomagający odchudzanie

Wafelek
2013-11-19

Specyfik tani nie jest - oj nie... Ja za miesięczną kurację zapłaciłam około 150zł, ale zużyłam nie więcej niż 6-7 pigułek... Produkt ma ograniczać wchłanianie tłuszczu, jednak dopiero dogłębne przeczytanie ulotki uzmysławia nam, że tak naprawdę ma on za zadanie tylko nauczyć nas jedzenia mniejszej ich ilości - i to w bardzo nieprzyjemny sposób! Chodzi o to, aby jeść produkty ubogie w tłuszcz bo inaczej... mamy do czynienia z niezwykle obrzydliwym rodzajem biegunki..... Jeśli skusimy się na zjedzenie tłustego produktu podczas kuracji (i nie mówię tu zastraszających ilościach smażeniny, ale np. sałatce z sosem na bazie oliwy itp.), to czeka nas pobrudzona, tłusta bielizna i okropne z tym związane samopoczucie... Jeśli o mnie chodzi, to produkt nie pozwala normalnie funkcjonować i powoduje naprawdę nieprzyjemne efekty uboczne, a przy tym nie pomaga nam schudnąć a jedynie próbuje kształtować pewne mechanizmy zachowań. Po co nam jednak tak drogie tabletki jeśli potrafimy ograniczyć tłuszcze praktycznie do zera? Preparat nie jest dobrym przyjacielem zdrowej, zbilansowanej diety, która powinna zawierać pewne ilości zdrowych tłuszczów roślinnych oraz tych pochodzących z ryb czy nasion... Zalety? Jest kilka. Po pierwsze nauczka na całe życie żeby nie ufać cudownym specyfikom, które odchudzają jedynie nasz portfel. Po drugie to doświadczenie popchnęło mnie do lektury wypowiedzi dietetyków i lekarzy, potępiających ten specyfik - jestem bogatsza w cenną wiedzę na temat suplementów! Po trzecie dołączone opakowanie na trzy pigułki, które chroni je przed światłem i wilgocią, a które łatwo zmieścić do torebki czy nawet kieszeni spodni - przyda mi się na przenoszenie innych leków...

  • Fajne opakowanie do przechowywania kilku podręcznych pigułek, bardzo praktyczne
  • Bardzo drogi produkt
  • Nie pomaga w odchudzaniu a daje nam "nauczkę" gdy zjemy cokolwiek z większą dawką tłuszczu
  • Nie wspomaga zdrowej, zbilansowanej diety